Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prądu nie ma. I nikt nie wie, kiedy będzie?

Adam Lewandowski
Adam Lewandowski
Katarzyna Wilczak
Po naszej interwencji na Rybacką 3, a także do Kaźmierzewa, gmina Mrocza, elektryczność ma dotrzeć dziś wieczorem.

W gminie Nakło najbardziej od nawałnicy w nocy z 11 na 12 sierpnia oberwały miejscowości Potulice, Gorzeń i Występ. Służby powołane do usuwania skutków tej katastrofy - jak mówią - robią, co mogą, by jak najszybciej wróciła normalność.
A jak to wygląda od strony mieszkańców, którym nagle przyszło żyć w sytuacji nienormalnej? Oto opowieść z wczoraj Katarzyny Wilczak. Adres: Występ, ulica Rybacka 3.

Dach wcale nie ucierpiał

Dom pani Katarzyny jest na samym końcu ulicy, przy której nawet drogi nie ma. Chyba gmina zapomniała o niej, choć mieszkał tu już dziadek pani Wilczak. Ale nie o drodze chce opowiedzieć mieszkanka Występu. Tylko o tym, że jest jedyną mieszkanką gminy Nakło, która nie ma wody. Tego dowiedziała się wczoraj u wiceburmistrza. A wody nie ma, a tę tłoczy hydrofor. Nieczynny, bo od 11 sierpnia nie ma prądu. Kiedy będzie? Tego nikt nie wie. Choć inni mieszkańcy ul. Rybackiej prąd już mają.

- Dach nie ucierpiał, wytrzymał - opowiada pani Katarzyna. - Tylko okna - plastykowe - nie. Wichura odginała ramy okienne i woda z piętra lała się strumieniami.

Nie tylko w Występie...

Podobne opowieści o podobnych oknach słyszałem już po wichurach w Mąkowarsku, Sitowcu, Hucie, Sośnie...
- Krokwie, belki, wata mineralna, panele, strop wszystko zalane - mówi pani Wilczak. - Ściany, sufit przemoczone, woda w pokoju na parterze ciekła z żyrandola... Myślałam wtedy w nocy, że porwało mi dach.

Wolontariusze dostarczali na Rybacką 3 bańki z wodą. Raz, drugi, trzeci. Ale by jakoś żyć, potrzebny jest prąd. I czynny hydrofor. Na szczęście pani Kasia pracuje w porządnej firmie: wypożyczyła jej agregat.

Czytaj także: Bo to zła nawałnica była. Poszkodowani z Tryszczyna czują się skrzywdzeni podwójnie

- Spaliłam przez te dni już paliwa za 1000 zł - słyszę przy Rybackiej 3. - Jak długo mam ponosić tak wysokie koszty?! Myślałam, że chociaż dostanę te obiecane przez rząd 6 tys. zł. Byłam w ośrodku pomocy społecznej w Nakle. Ale tam mówią, że nie mają pieniędzy. Byłam też dziś, ze skargą u wiceburmistrza. Nie był w stanie dowiedzieć się, kiedy wróci prąd. Do zimy mam czekać?!

Skargi na energetyków

Nie ma przekazu informacji - skarży się Ewa Hoppe, sołtys Występu. - Ludzie dzwonią, że nie ma prądu, nie chcą przyjmować zawiadomień. Przychodzą do mnie. Telefonuję, przyjmują, a potem tłumaczą, że nikt nie zgłaszał. Coś tu nie gra.
- Decyzje na wydanie pieniędzy mamy przygotowane - mówi Alina Pałubicka-Grzegorek z MOPS w Nakle. - W pierwszym zapotrzebowaniu wysłanym do wojewody prosiliśmy o 726 tys. zł. Dostaliśmy 439 tys. 828 zł. W drugim - o 574.172 zł, dziś wysyłamy trzecie -o 1 mln 301 tys zł. Niestety, dostaliśmy tylko raz pieniądze. A jak pytamy: kiedy będą? - słyszymy: proszę czekać.

Wczoraj o godz. 19,40 skontaktował się ze mną Waldemar Olter, rzecznik prasowy Operator Enea O/ Bydgoszcz. Powiedział, że na Rybacką 3, jak i do Kaźmierzewa, o którym pisałem wczoraj, prąd ma wrócić jutro wieczorem. Czyli dziś.

Jak powinien zachować się kierowca podczas nawałnic? "Autostrada jest pułapką"/TVN 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska