Toruńscy właściciele szkół nauki jazdy popierają pomysł.
Zamiast bezterminowego, prawo jazdy wydawane na 15 lat i szczegółowe badania lekarskie, żeby prawko przedłużyć. Wprowadzenie takich zmian planowane jest już od 1 stycznia. Właściciele szkół nauki jazdy w Toruniu pomysł popierają.
- Jest to potrzebne, bo myślę, że pozwoli uniknąć wielu wypadków - mówi Sławomir Żurowski, ze szkoły nauki jazdy Luz. - Są osoby, które nie powinny prowadzić ze względu na poważne choroby, a mimo to kierują dalej samochodem, właściwie nie będąc w stanie jeździć bezpiecznie. Przykładem może być mocno zaawansowana cukrzyca. Jeśli kierowca nie weźmie tabletek, w każdej chwili może zasnąć i spowodować zagrożenie na drodze.
Wśród torunian zdania są jednak podzielone. Jest wiele osób, które popierają pomysł. Należy do nich pani Basia, która sama prawo jazdy ma już od 20 lat.
- Osoby w pewnym wieku, chodzi mi zwłaszcza o osoby starsze, powinny przechodzić częściej szczegółowe badania - mówi. - Ci ludzie są przecież mniej sprawni i wolniej reagują. Sama w ubiegłym roku uczestniczyłam w stłuczce spowodowanej przez starszego pana.
Są jednak także tacy, którzy uważają, że pomysł jest trafiony. Pojawiają się głosy, że maturę też zdaje się raz w życiu, bez konieczności powtarzania jej po kilkunastu latach.
- Tak samo powinno być z prawem jazdy - twierdzi pan Jan. - Jeśli zdałem egzamin raz i przeszedłem pomyślnie potrzebne badania, to uważam, że powinno to obowiązywać bezterminowo.
Jak mówi Sławomir Żurowski, nie chodzi przecież o zdawanie jeszcze raz egzaminu, tylko przejście badań lekarskich i sprawdzenie stanu zdrowia tak, jak przed egzaminem.
Zmiany mają też objąć egzamin teoretyczny zdawany przez przyszłych kierowców. Od nowego roku czekają nas testy jednokrotnego wyboru. Pytania mają być pokazywane jedno po drugim i jeśli jakieś ominiemy, to nie będziemy mogli do niego wrócić. Nowe przepisy wejdą w życie najprawdopodobniej od nowego roku.