https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Precz z błotem, śniegiem i lodem

Dariusz Guzowski
Osoby korzystające z chodników często narzekają na komunalne służby porządkowe.

Zarzucają lokalnym władzom niedbałość i opieszałość w utrzymaniu trotuarów w należytym stanie. Gdy spadnie śnieg i przyjdzie mróz zaczynają się kłopoty. Policjanci przypominają, że to wcale nie władze lokalne mają dbać o chodniki przy posesjach.

- Najpierw problemem jest zaśnieżenie lub oblodzenie jezdni i chodników, a po ustąpieniu ujemnych temperatur, po silnych opadach pojawia się problem błota pośniegowego - wylicza kom. Krzysztof Lewandowski z Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu. - Występowanie tych zjawisk powoduje zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników drogi, zarówno kierujących pojazdami, jak i pieszych. Trzeba jednak pamiętać, że za stan chodnika odpowiada właściciel domu, przy którym on biegnie.

Za utrzymanie czystości na jezdni odpowiedzialny jest właściciel drogi, może to być zarząd dróg wojewódzkich, powiatowych czy gmina lub miasto. Natomiast za chodnik i jego stan odpowiada właściciel nieruchomości, przy której jest usytuowany.

- Obowiązek ten został nałożony na właścicieli nieruchomości przepisami ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - przypomina kom. Lewandowski. - Ustawodawca dokładnie określił, iż uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości należy do obowiązku jej właściciela, przy czym za taki chodnik należy uznać wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszych, położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości.

Takiego obowiązku nie mają ci, których domy są przy chodnikach, na których dopuszczono płatny postój lub parkowanie samochodów. Wówczas sprząta ten, kto pobiera opłaty za postój. Natomiast, gdy chodnik od nieruchomości oddzielony jest pasem zieleni obowiązek oczyszczania spada na barki właściciela lub zarządcy tego pasa.

Obowiązek utrzymania czystości na własnej posesji oraz na przylegającym do niej chodniku istniał od dawna. Pojawił się już we wcześniejszych regulacjach prawnych. Obowiązuje też w innych krajach Europy.

- To swego rodzaju element tradycji i kultury społecznej - mówi kom. Lewandowski. - Poprzez czystość i estetykę miejsca zamieszkania dbamy również o bezpieczeństwo nasze i sąsiadów oraz innych osób.

Policjanci zapowiadają, że w przypadkach drobnych uchybień, polegających uchylaniu się od tego obowiązku, mogą zastosować pouczenie. Jednak w razie uporczywego uchylania się od sprzątania śniegu, błota lub oblodzeń mogą ukarać stuzłotowym mandatem lub skierować sprawę do Sądu Grodzkiego. Natomiast wójt lub burmistrz mogą wydać właścicielowi nieruchomości decyzję, nakazującą wykonanie tego obowiązku.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska