MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezesi doją rolniczy KRUS - na gorąco komentuje Jacek Deptuła

Redakcja
Po tej informacji na miejscu polskich rolników zacząłbym chyba okupację siedziby Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

O KRUS-ie w tej kampanii mówi się bezustannie, bo każdy kandydat liczy na głosy wsi. Podczas środowej debaty Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczyński zapowiedzieli, że nie dadzą tknąć palcem tej instytucji. Może i słusznie, ale wymaga ona natychmiastowej reformy. Bo KRUS obsługuje armia ponad 6 tysięcy urzędników, a pazerność jej szefów przyprawia o zawrót głowy.
Mizerne, wręcz symboliczne składki rolników idą m.in. na horrendalnie wysokie premie dla urzędasów - za ciężką harówkę dzielenia pieniędzy. Jak wynika z raportu NIK w 2009 roku KRUS wydał prawie 14 milionów zł na premie dla swoich pracowników. Średnio każdy urzędnik otrzymał po 2200zł. A prezes - dr inż Henryk Smolarz - wypłacił sobie 157 tysięcy zł! Jego dwaj zastępcy skasowali tylko po 108 tysięcy. Nie trzeba dodawać, że cała trójka zarabia miesięcznie skandalicznie mało - około 10 tysięcy zł.

Więcej komentarzy na stronie www.pomorska.pl/komentarz

Oczywiste jest też, że ekipa szefów w KRUS wywodzi się z PSL. A ludowcy zawsze wiedzieli, na której półce stoją najsłodsze konfitury. Żeby było śmieszniej - KRUS stworzył w ubiegłym roku "program działań antykorupcyjnych na lata 2009-2015". Niestety, nie przewiduje on kontroli płacy prezesa. Ostatecznie może dr inż. Smolarz ma rację mówiąc, że za mało zarabia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska