Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Procedury mogą zaszkodzić

Monika Musiał
fot. sxc
Wizyta w przychodni Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego przy ulicy Floriana, dla pani Anny okazała się... koszmarem.

- Na badanie do szpitala zakaźnego skierował mnie mój lekarz rodzinny, który podejrzewał groźną chorobę - zdradza nam pani Anna, pacjentka bydgoskiej Polikliniki. - Już sama myśl o tym, że rzeczywiście mogę być chora, dostatecznie mnie przeraziła i przygnębiła. Ale tego, co usłyszałam tutaj, nigdy bym się nie spodziewała.

Na dzień dobry
A pierwsze co usłyszała pani Anna, to pytanie o to, kto w razie jej zgonu odbierze wszystkie dokumenty.

- To był dla mnie szok - przyznaje pani Anna. - Jak w ogóle tak można? Rozpłakałam się... Obok stał mój mąż, nie umiałam nawet go o to zapytać. No bo jak?

Dla formalności
Jak wyjaśnia Małgorzata Pawłowska, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego w Bydgoszczy, takie są procedury. A pani Anna nie była jedyną pacjentką, która musiała na to nieszczęśliwe pytanie odpowiedzieć.

- Tę panią na pewno najpierw zapytano o dane personalne, a dopiero później zadano jej to, jak twierdzi, nieprzyjemne pytanie. Jednak takie są procedury wynikające z rozporządzenia ministra zdrowia - dodaje dr Pawłowska. - Pacjent musi wskazać osobę, która w razie jego śmierci, będzie upoważniona do wglądu w dokumenty dotyczące leczenia. Podobnie dzieje się w innych szpitalach. To nic niezwykłego. Nikt z nas nie życzy przecież źle żadnemu z pacjentów, wręcz przeciwnie. Życzylibyśmy sobie, aby w naszym szpitalu każdy szybko wyzdrowiał.

Rozporządzenie rozporządzeniem, ale czy można tak brutalnie zabijać w chorym nadzieję? Z drugiej strony, pytanie jest uzasadnione. Zawsze jednak można zapytać w sposób delikatny i nie "na dzień dobry"...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska