- Mam propozycję dla pana Briana Soutera, miliardera i właściciela Polskiego Busa, aby choć przez miesiąc spróbował przeżyć za pensję kierowcy pracującego w jego firmie. Myślę, że od razu zrozumiałby naszą determinację - mówi Łukasz Tomaka z komisji zakładowej Inicjatywy Pracowniczej w Polskim Busie.
Lista zarzutów wobec pracodawcy jest długa. Przede wszystkim, kierowcy narzekają na wysokość wynagrodzenia. - Wykonujemy bardzo odpowiedzialną pracę, która jest niedoceniania i źle wynagradzana. Chcemy to zmienić - mówi Łukasz Tomaka. Aktualnie kierowcy otrzymują od 2,1 tys. do 2,5 tys. zł na rękę. Chcieliby dostawać pensje w wysokości 3 tys. zł netto.
Kierowcy narzekają jednak nie tylko na płace, ale też warunki pracy. Chociażby brak odzieży ochronnej. - Jest to szczególnie uciążliwe w przypadku sprzątania toalet, co kierowcy muszą robić sami - zaznacza Tomaka. Do dyspozycji nie mają nawet rękawiczek.
Kierowcy denerwują się także, że nie zawsze mają zapewnione miejsce na odpoczynek. - A to ma przecież bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo nasze i pasażerów - zaznacza Tomaka.
Inspiracją do protestów było jednak przede wszystkim zwolnienie trzech kierowców. - Uważamy, że nie było to podyktowane obiektywnymi przesłankami, a jedynie ich przynależnością związkową - mówi Małgorzata Maciejewska, organizatorka pikiety we Wrocławiu.
Zarząd Polskiego Busa zaprzecza jednak, by pracownicy zostali zwolnienie za działalność związkową. W oświadczeniu tłumaczą, że był to efekt zlikwidowania połączenia między Rzeszowem a Lublinem, a tym samym zmniejszenia liczby etatów. Zastrzegają także, że warunki pracy są zapisane w umowach, które są respektowane.
W przesłanym nam oświadczeniu, zarząd firmy napisał m.in.: "Zatrudniamy obecnie 620 kierowców, z czego wszyscy zatrudnieni są na podstawie umów o pracę, które precyzyjnie określają ich obowiązki oraz wynagrodzenie. (...) Cieszymy się opinią szanowanego i pożądanego pracodawcy, czego dowodem jest m.in. ogromne zainteresowanie pracą w naszej firmie. Na wszystkie stanowiska ogłaszamy powszechnie dostępne rekrutacje, w trakcie których jasno przedstawiane są warunki zatrudnienia. Kierowcy zapoznają się z nimi przed podpisaniem umowy o pracę, która jasno określa m.in. stałą pensję i wszelkie dodatki. Zapisy podpisanych umów są przez nas respektowane".