Środowe protesty organizowane przez Polski Związek Zawodowy Rolników mają odbywać się w całym kraju. Cele i powody? Gospodarze chcą walczyć m.in. z niekontrolowanym importem warzyw i owoców do Polski. Żalą się, że przy ich ewentualnej chęci wywozu za granicę, muszą spełnić szereg norm i badań. Tymczasem nasz kraj zalewają warzywa z Zachodu.
Na liście postulatów są też choćby zaległe wypłaty odszkodowań za szkody łowieckie. Podlascy rolnicy, którzy liczą na zdecydowaną reakcję rządu, stawią się przed Urzędem Wojewódzkim.
Tutaj więcej:**Rolnicy będą protestować w Białymstoku. Przywiozą ze sobą syrenę i armatki hukowe**
Zajrzyjmy na Dolny Śląsk. Gdzie kierowcy powinni spodziewać się blokady? Protest zostanie zorganizowany pod Jelenią Górą, na odcinku drogi nr 3 w okolicach wodospadu Kamieńczyk. Ruch nie będzie jednak blokowany na stałe - uczesnicy zapewniają, że jeżeli powstaną spore korki korki - zjadą na pobocze.
Czytaj:**Rolnicy - jesteśmy dyskryminowani. Strajk na Dolnym Śląsku**
"Strajk rolników w Sieradzu. Konwój traktorów przejedzie od Blaszek do Grabowca. To wszystko będzie połączone z blokadą krajowej drogi nr 12 w okolicy Sieradza. W tym samym czasie strajki w okolicy Nowych Skalmierzyc - Kalisza oraz Łęczycy", można przeczytać na Facebooku.
Unia Warzywno-Ziemniaczana (powstała w ramach Stowarzyszenia Polskich Producentów Ziemniaków i Warzyw) podkreśla, że nie wiadomo, do kiedy potrwają protesty.
Ostatnie strajki zorganizowano w marcu i kwietniu. Zawieszono je ze względu na obiecujące rozmowy z przedstawicielami rządu. Gospodarze zdecydowali o ponownym działaniu.
Sytuacja rolników coraz gorsza? Minister Jurgiel krytykowany z Tarnowa:
Źródło: Tarnowskie Media, x-news.pl
Kliknij również:**Wiceminister rozmawiał z rolnikami o ich problemach [ZDJĘCIA, FILM]**