https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przedłużono areszt dla oprawców małego Tomusia z Grudziądza

(PA)
Angelika L. matka chłopczyka i jej konkubent Radosław M. są podejrzani o skatowanie trzyletniego Tomusia na śmierć. Kolejne trzy miesiące nie wyjdą na wolność. Do zbrodni doszło w połowie listopada ub. roku.
Angelika L. matka chłopczyka i jej konkubent Radosław M. są podejrzani o skatowanie trzyletniego Tomusia na śmierć. Kolejne trzy miesiące nie wyjdą na wolność. Do zbrodni doszło w połowie listopada ub. roku. Aleksandra Pasis
- Zgodnie z wnioskiem prokuratury Sąd Rejonowy w Grudziądzu przedłużył areszty tymczasowe o kolejne trzy miesiące dla Angeliki L. i Radosława M. - mówi Magdalena Chodyna, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.

Głośną sprawą skatowania na śmierć trzyletniego Tomusia żył Grudziądz i cały kraj. Choć od tych tragicznych wydarzeń minęło trochę czasu, prokuratura intensywnie pracuje nad wyjaśnieniem okoliczności tego dramatu. Dziś decyzją sądu areszty tymczasowe dla dwójki podejrzanych o tę zbrodnię: matki chłopczyka, Angeliki L. i jej konkubenta, Radosława M., zostały przedłużone do połowy maja.

Emocje sięgały zenitu. Mieszkańcy Grudziądza poruszeni śmiercią 3,5 letniego Tomka spotkali się pod Zakładem Karnym przy ul. Sikorskiego w Grudziądzu. Chcieli w ten sposób wyrazić swój sprzeciw wobec przemocy. Skandowano różne hasła. Zapalono też pod bramą więzienia jeden znicz. Chłopczyk został skatowany na śmierć. Podejrzanymi w tej sprawie są jego matka, Angelika L. i jej konkubent, Radosław M. Przebywają w areszcie.

"Śmierć za śmierć"! Skandowano w Grudziądzu podczas marszu "...

Na jakim etapie jest śledztwo?

- Przesłuchujemy kolejnych świadków - mówi Magdalena Chodyna, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu. - W najbliższym czasie planujemy między innymi przesłuchać lekarzy, którzy udzielali dziecku pierwszej pomocy w oddziale ratunkowym.

Do prokuratury wpłynęła już opinia z Instytutu Genetyki Sądowej w Bydgoszczy. Specjaliści mieli zbadać zabezpieczone ślady biologiczne.

Smutna wiadomość. Mały Tomek z Grudziądza, który został skatowany nie żyje [nowe informacje]

- Czekamy na wyniki ekspertyzy toksykologicznej z wycinków ciała chłopca - dodaje prokurator Chodyna.

Wszystkie te badania są potrzebne do sporządzenia pełnej opinii dotyczącej powstałych obrażeń i przyczyny śmierci trzylatka. Dopiero wtedy prokuratura wypowie się na ten temat.

Do zbrodni doszło w połowie listopada ub.r. Tomusia w krytycznym stanie do szpitala przywiozło pogotowie. Maluch po trzech dniach, zmarł. O znęcanie ze szczególnym okrucieństwem jest podejrzany Radosław M., a matka chłopca, Angelika L. o narażenie go na ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Więcej: Mały Tomek z Grudziądz skatowany. Radosław M. został tymczasowo aresztowany [wideo]

Angelika L. jest w ciąży z ósmym dzieckiem. Szóstka rodzeństwa Tomusia przebywa w placówce opiekuńczo-wychowawczej. To biologiczne dzieci byłego męża Angeliki L., z którym kobieta się rozwiodła z powodu znęcania się psychicznego i fizycznego nad rodziną.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Fuj bebe kupa
R
Rew
W dniu 09.02.2018 o 00:21, Grudziadzanka napisał:

Na szczescie wspolwuezniowie juz sie tym zajeli. Ten bydlak juz byl raz w szpitalu po tym jak pobilo go kilku kokegow . Polamane nogi reka zebra i obojczyk:).

A skad masz takie informacje?
G
Gość

Tylko co z resztą? Dzieci nadal są bite w tego typu "rodzinach" i nikt nie reaguje, dopóki nie dojdzie do tragedii!

G
Grudziadzanka
Na szczescie wspolwuezniowie juz sie tym zajeli. Ten bydlak juz byl raz w szpitalu po tym jak pobilo go kilku kokegow . Polamane nogi reka zebra i obojczyk:).
K
Kamila
Śmierć za śmierc!!! Siedzieć do usranej śmierci za pieniądze podatników?!!Te gnidy powinny poczuć to samo co ten mały, bezbronny Tomus a nie życ z naszych pieniędzy!!!
K
Kamila
Śmierć za śmierc!!! Siedzieć do usranej śmierci za pieniądze podatników?!!Te gnidy powinny poczuć to samo co ten mały, bezbronny Tomus a nie życ z naszych pieniędzy!!!
A
Aneta
Mam nadzieję że z aresztu nie wyjdą do końca życia.Sami zabrali życie dziecku katujac go.Byl bezbronny
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska