Książę Władysław Biały został stracony
Nie każde miasteczko może poszczycić się tym, że w przeszłości było stolicą księstwa. Gniewkowo może. W XIV wieku tą częścią Kujaw władał książę Władysław Biały. We wrześniu mieszkańcy postawili mu pomnik.
Tuż po odsłonięciu monumentu ludzie zaczęli szemrać. - Od początku książę wydawał mi się trochę jakiś taki niekształtny. Głowę miał za dużą - wspomina dziś Jerzy Wawrzyniak, mieszkaniec Gniewkowa.
Te dysproporcje zauważył również Marek Guczalski - artysta z Bydgoszczy, autor pomnika. Przyznał się do błędu. Jak do niego doszło?
- Najpierw wykonałem głowę. W pracowni miałem za mało miejsca, by nałożyć ją na jeźdźca. Gdy to zrobiliśmy, było już za późno - wyznaje artysta. Zbigniew Dolski, który wykonywał prace odlewnicze, broni swojego kolegę. - Michał Anioł też miał wpadki. Słynny Dawid, który wyszedł spod jego dłuta, ma zbyt długą rękę - zauważa.
Marek Guczalski postanowił na własny koszt dokonać poprawek. Wczoraj w południe na gniewkowskim Rynku pojawili się fachowcy. Starą głowę ścięli, a w jej miejsce wstawili nową - o jedną trzecią mniejszą.
- Wydaje mi się, że nowy książę jest ładniejszy od starego. Jest mniej surowy - wyznaje Zofia Karczewska z pobliskiego Lipia, a Anna Nawrocka z Ratusza żartem dodaje: - Może teraz książe będzie bardziej przyjaźnie spoglądał na Gniewkowo.