Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny i kandydat na prezydenta Inowrocławia staje w obronie eksmitowanej rodziny

(FI)
Jacek Olech, radny powiatowy i kandydat na prezydenta Inowrocławia z ramienia KWW Olech 2018 zorganizował konferencje prasową pod budynkiem komunalnym przy ul. Pakoskiej. Poinformował media i zebrane osoby o interpelacji skierowanej do obecnego prezydent miasta. Wstawia się w niej za rodziną, którą czeka eksmisja. A oto treść interpelacji."Szanowny Panie Prezydencie. Występuję do Pana w indywidualnej sprawie Pani Moniki zamieszkałej w Inowrocławiu (...). W wyniku zadłużenia w opłatach za lokal komunalny wobec Pani (...) i dwójki małoletnich dzieci orzeczony został wyrok eksmisyjny, warunkowo wstrzymany do czasu zaproponowania przez Gminę Miejską Inowrocław lokalu socjalnego. (...) Pragnę w tym miejscu podkreślić tragiczną sytuację tej rodziny. Pani Monika jest osobą z poważną wadą wzroku powodującą głębokie upośledzenie możliwości korzystania z narządu wzroku. Mimo tego bardzo stara się o prawidłową opiekę nad małoletnimi: synkiem Antonim i córką Anną. Dzieci Pani Moniki są poważnie chore. Stan faktyczny nie pozwala na samodzielną egzystencję. Antoś ma rozpoznane mózgowe porażenie dziecięce - tetrapareza spastyczna, zaćmę wrodzoną i znacznie opóźniony rozwój psychoruchowy. Musi korzystać z zapewnienia całkowitej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji i w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych w sposób znacznie przewyższający wsparcie potrzebne osobie w danym wieku. Musi korzystać z wózka dla osób niepełnosprawnych. Anna Maria jest osobą niepełnosprawną od urodzenia. Wymaga drogich zabiegów terapeutycznych i zaopatrzenia ortopedycznego. Rozpoznano u tego dziecka naruszenie sprawności organizmu z powodu wady wrodzonej, długotrwałej choroby i uszkodzenia organizmu. Stwierdzono znaczne ograniczenia w samodzielnym poruszaniu się. Jak z powyższego wynika, ta ciężko chora matka zmaga się codziennie z trudami zapewnienia opieki tym swoim dzieciom. Zamieszkały z tą rodziną wujek nie tylko, że nie pomaga ale jeszcze utrudnia, nie dokładając się do utrzymania mieszkania, ale jeszcze kradnąc podstawowe artykuły żywnościowe tym chorym osobom. Panie Prezydencie. Tak chora rodzina, tak ciężko doświadczona tyloma chorobami musi opuścić najmowane mieszkanie. Jak twierdzi pani Monika, do Pana było kierowane pismo od ojca dziecka z ofertą odpracowania długu ale nie zostało uwzględnione. W efekcie teraz ta rodzina otrzymała wskazanie lokalu socjalnego w Inowrocławiu przy ul. Pakoskiej 12 na I piętrze. Panie Prezydencie. Muszę w tym miejscu zawnioskować o bezwzględną zmianę decyzji o wskazaniu lokalu mieszkalnego dla tej rodziny. Zdaję sobie sprawę z wysokości zadłużenia, ale zmuszając tę rodzinę do zamieszkania w tym lokalu skazuje Pan tych ludzi na ciężkie kalectwo a nawet śmierć. Jak wyobraża sobie Pan wchodzenie niedowidzącej matki z ciężkimi wózkami na piętro po wąskich schodach, gdzie nie ma prawidłowych poręczy. Brak zmiany decyzji będzie zmuszał mnie do skierowania wniosku do Prokuratury o wszczęcie postępowania na podstawie umyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia tej rodziny. Prowadzona rehabilitacja dzieci Pani Moniki powoduje konieczność częstego transportu dzieci do różnych miejsc terapii. Również bardzo często do tych dzieci wzywana jest w trybie nagłym pomoc medyczna. Panie Prezydencie. O tych wszystkich faktach wie Pan osobiście ponieważ była u Pana, Pani Monika i o tym mówiła. W aktach sprawy znajdują się dokumenty z wielu orzeczeń lekarskich. Chciałoby się postawić pytanie: Czy ktoś w tym urzędzie łącznie z Panem to wszystko czyta? Czy ktoś nad tym panuje po gospodarsku? Z przykrością stwierdzam, że nikt. (...)" Jacek Olech Oto stanowisko Urzędu Miasta, które przesłała nam Adriana Herrmann, rzecznik prasowy prezydenta Inowrocławia:"Urząd Miasta Inowrocławia działa w oparciu o literę prawa i jakiekolwiek działania podejmowane przez organy administracji muszą wynikać z powszechnie obowiązujących przepisów. W przeciwnym wypadku może stać się obiektem zarzutów i wniosków o kontrole kierowanych do organów ścigania.Miasto nie może kredytować czyjegokolwiek mieszkania z pieniędzy podatników – każdy z lokatorów komunalnych budynków zobowiązany jest do uiszczania stosownych opłat i czynszów, a także do dbania o mienie i otoczenie, w którym mieszka. To oczywistości. Oczywistością jest także fakt, że każdemu człowiekowi potrzebna jest pomoc, jeżeli znajduje się nie ze swojej winy w trudnej sytuacji życiowej czy zawodowej. I Miasto takiej pomocy udziela. W granicach prawa i stosownie do swoich możliwości finansowych. Dla lokatorów mieszkań komunalnych istnieją także możliwości odpracowania zadłużenia czynszów, by nie dochodziło – jak w poruszanej sprawie – do powiększającego się stale kilkudziesięciotysięcznego zadłużenia w stosunku do Miasta.Urząd Miasta zobowiązany jest przestrzegać orzeczeń sądowych, w tym także w obszarze polityki mieszkaniowej. Realizacja tych postanowień nie wyczerpuje jednak możliwości ubiegania się przez mieszkańca o zmianę decyzji w zakresie wyznaczenia konkretnego lokalu. Jednak stosowne kroki można podejmować wyłącznie na drodze formalnej, przewidzianej przepisami, a nie na łamach prasy. Urząd Miasta Inowrocławia do dziś nie otrzymał żadnego wniosku od opisywanej lokatorki o zmianę wyznaczonego mieszkania".
Jacek Olech, radny powiatowy i kandydat na prezydenta Inowrocławia z ramienia KWW Olech 2018 zorganizował konferencje prasową pod budynkiem komunalnym przy ul. Pakoskiej. Poinformował media i zebrane osoby o interpelacji skierowanej do obecnego prezydent miasta. Wstawia się w niej za rodziną, którą czeka eksmisja. A oto treść interpelacji."Szanowny Panie Prezydencie. Występuję do Pana w indywidualnej sprawie Pani Moniki zamieszkałej w Inowrocławiu (...). W wyniku zadłużenia w opłatach za lokal komunalny wobec Pani (...) i dwójki małoletnich dzieci orzeczony został wyrok eksmisyjny, warunkowo wstrzymany do czasu zaproponowania przez Gminę Miejską Inowrocław lokalu socjalnego. (...) Pragnę w tym miejscu podkreślić tragiczną sytuację tej rodziny. Pani Monika jest osobą z poważną wadą wzroku powodującą głębokie upośledzenie możliwości korzystania z narządu wzroku. Mimo tego bardzo stara się o prawidłową opiekę nad małoletnimi: synkiem Antonim i córką Anną. Dzieci Pani Moniki są poważnie chore. Stan faktyczny nie pozwala na samodzielną egzystencję. Antoś ma rozpoznane mózgowe porażenie dziecięce - tetrapareza spastyczna, zaćmę wrodzoną i znacznie opóźniony rozwój psychoruchowy. Musi korzystać z zapewnienia całkowitej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji i w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych w sposób znacznie przewyższający wsparcie potrzebne osobie w danym wieku. Musi korzystać z wózka dla osób niepełnosprawnych. Anna Maria jest osobą niepełnosprawną od urodzenia. Wymaga drogich zabiegów terapeutycznych i zaopatrzenia ortopedycznego. Rozpoznano u tego dziecka naruszenie sprawności organizmu z powodu wady wrodzonej, długotrwałej choroby i uszkodzenia organizmu. Stwierdzono znaczne ograniczenia w samodzielnym poruszaniu się. Jak z powyższego wynika, ta ciężko chora matka zmaga się codziennie z trudami zapewnienia opieki tym swoim dzieciom. Zamieszkały z tą rodziną wujek nie tylko, że nie pomaga ale jeszcze utrudnia, nie dokładając się do utrzymania mieszkania, ale jeszcze kradnąc podstawowe artykuły żywnościowe tym chorym osobom. Panie Prezydencie. Tak chora rodzina, tak ciężko doświadczona tyloma chorobami musi opuścić najmowane mieszkanie. Jak twierdzi pani Monika, do Pana było kierowane pismo od ojca dziecka z ofertą odpracowania długu ale nie zostało uwzględnione. W efekcie teraz ta rodzina otrzymała wskazanie lokalu socjalnego w Inowrocławiu przy ul. Pakoskiej 12 na I piętrze. Panie Prezydencie. Muszę w tym miejscu zawnioskować o bezwzględną zmianę decyzji o wskazaniu lokalu mieszkalnego dla tej rodziny. Zdaję sobie sprawę z wysokości zadłużenia, ale zmuszając tę rodzinę do zamieszkania w tym lokalu skazuje Pan tych ludzi na ciężkie kalectwo a nawet śmierć. Jak wyobraża sobie Pan wchodzenie niedowidzącej matki z ciężkimi wózkami na piętro po wąskich schodach, gdzie nie ma prawidłowych poręczy. Brak zmiany decyzji będzie zmuszał mnie do skierowania wniosku do Prokuratury o wszczęcie postępowania na podstawie umyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia tej rodziny. Prowadzona rehabilitacja dzieci Pani Moniki powoduje konieczność częstego transportu dzieci do różnych miejsc terapii. Również bardzo często do tych dzieci wzywana jest w trybie nagłym pomoc medyczna. Panie Prezydencie. O tych wszystkich faktach wie Pan osobiście ponieważ była u Pana, Pani Monika i o tym mówiła. W aktach sprawy znajdują się dokumenty z wielu orzeczeń lekarskich. Chciałoby się postawić pytanie: Czy ktoś w tym urzędzie łącznie z Panem to wszystko czyta? Czy ktoś nad tym panuje po gospodarsku? Z przykrością stwierdzam, że nikt. (...)" Jacek Olech Oto stanowisko Urzędu Miasta, które przesłała nam Adriana Herrmann, rzecznik prasowy prezydenta Inowrocławia:"Urząd Miasta Inowrocławia działa w oparciu o literę prawa i jakiekolwiek działania podejmowane przez organy administracji muszą wynikać z powszechnie obowiązujących przepisów. W przeciwnym wypadku może stać się obiektem zarzutów i wniosków o kontrole kierowanych do organów ścigania.Miasto nie może kredytować czyjegokolwiek mieszkania z pieniędzy podatników – każdy z lokatorów komunalnych budynków zobowiązany jest do uiszczania stosownych opłat i czynszów, a także do dbania o mienie i otoczenie, w którym mieszka. To oczywistości. Oczywistością jest także fakt, że każdemu człowiekowi potrzebna jest pomoc, jeżeli znajduje się nie ze swojej winy w trudnej sytuacji życiowej czy zawodowej. I Miasto takiej pomocy udziela. W granicach prawa i stosownie do swoich możliwości finansowych. Dla lokatorów mieszkań komunalnych istnieją także możliwości odpracowania zadłużenia czynszów, by nie dochodziło – jak w poruszanej sprawie – do powiększającego się stale kilkudziesięciotysięcznego zadłużenia w stosunku do Miasta.Urząd Miasta zobowiązany jest przestrzegać orzeczeń sądowych, w tym także w obszarze polityki mieszkaniowej. Realizacja tych postanowień nie wyczerpuje jednak możliwości ubiegania się przez mieszkańca o zmianę decyzji w zakresie wyznaczenia konkretnego lokalu. Jednak stosowne kroki można podejmować wyłącznie na drodze formalnej, przewidzianej przepisami, a nie na łamach prasy. Urząd Miasta Inowrocławia do dziś nie otrzymał żadnego wniosku od opisywanej lokatorki o zmianę wyznaczonego mieszkania". Dominik Fijałkowski
Jacek Olech, radny powiatowy i kandydat na prezydenta Inowrocławia z ramienia KWW Olech 2018 zorganizował konferencje prasową pod budynkiem komunalnym przy ul. Pakoskiej. Poinformował media i zebrane osoby o interpelacji skierowanej do obecnego prezydent miasta. Wstawia się w niej za rodziną, którą czeka eksmisja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska