Oto pełna treść oświadczenia:
"Złożyłem wniosek o udzielenie informacji publicznej w sprawie o dofinansowanie w ramach programu wymiany pieców prowadzonych przez Miasto Inowrocław.
Otrzymałem zaskakującą informację, że Pan Ireneusz Stachowiak Prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska otrzymał takie dofinansowanie!
Można postawić pytanie, dlaczego Pan Stachowiak krytykuje działania Pana Prezydenta i jednocześnie korzysta z możliwości uzyskania takiej dotacji?
Domniemam, iż profity i wynagrodzenie ze stosunku pracy sięgające kilkudziesięciu tysięcy miesięcznie są dla Pana Stachowiaka wystarczające, aby we własnym zakresie wymienić źródło ogrzewania. Gdyby faktycznie, tak jak mówi, zależałoby mu na mieszkańcach Inowrocławia, nie występowałby o dofinansowanie.
Domniemam również, że publiczna nagonka na Pana Prezydenta ma na celu autopromocję własnego politycznego wizerunku, a nie dobro mieszkańców Inowrocławia
Jacek Bętkowski".
Poprosiliśmy Ireneusza Stachowiaka o komentarz. Oto odpowiedź, jaką otrzymaliśmy:
"Szanowni Państwo,
podobnie jak inni mieszkańcy skorzystałem z dofinansowania dotyczącego wymiany ogrzewania. Nie ma w tym nic niezwykłego. Podobnie, jak w zainteresowaniu prominentnych działaczy Platformy Obywatelskiej i ugrupowania Ryszarda Brejzy rządowym programem „Czyste Powietrze”. Nie wspomnę o pośle Krzysztofie Brejzie, który prowadzi na niespotykaną skalę kampanię wyborczą w całym województwie, a korzysta z rządowego programu 500+.
Mam nadzieję, że Pan radny zainteresuje się także pobraniem przez Prezydenta Ryszarda Brejzę kwoty ponad 120 tys. zł z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop i ustali dlaczego Pan Prezydent tak często wyjeżdża na delegacje do województwa zachodniopomorskiego? 120 tys. zł w stosunku do dotacji 7 tys. zł na wymianę pieca, to taka "drobna" różnica.
Pan radny miejski Jacek Bętkowski próbuje dzielić mieszkańców na lepszych i gorszych. To typowe działanie totalnej opozycji, która zamiast stwarzać możliwości, skupia się na szczuciu i nienawiści. Szkoda, że miasto zachęca do wymiany źródeł ogrzewania, a jednocześnie rękoma radnego próbuje piętnować proekologiczne postawy, informując przy tym, że nazwisko każdego składającego wniosek może być wykorzystane do różnych celów. W tym przypadku do walki politycznej.
W tym roku miasto ponownie nie skorzystało z możliwości dofinansowania wielu zadań ze środków WFOŚiGW. A można by tym samym zwiększyć budżet programu na wymianę pieców dla mieszkańców Inowrocławia. W swoich wystąpieniach krytykuję niekorzystne dla mieszkańców decyzje prezydenta takie jak np. wprowadzenie wysokich opłat za odpady, za którymi pan głosował. Zapewniam, że takie ataki nie spowodują, że będę biernie się przyglądał działalności władz miasta".
Ireneusz Stachowiak"
Radny Jacek Bętkowski nie pozostawił tych słów bez komentarza:
"Kandydat PiS do Europarlamentu Ireneusz Stachowiak postanowił uszczuplić budżet Miasta biorąc z niego 7 tys. złotych na wymianę ogrzewania w swoim domu jednorodzinnym. Pan Stachowiak wyszedł z takiego samego założenia jak premier Szydło w przypadku nagrody przyznanej samej sobie i ministrom jej rządu "po prostu to się im należało". Informuję, że pula środków na wymianę ogrzewania została już wykorzystana, są mieszkańcy w gorszej sytuacji finansowej niż Pan Stachowiak, którzy nie będą mieli możliwości otrzymania dotacji na ten cel. Jest to nie tylko oburzające, ale i nieprzyzwoite.
Apeluję do Pana Ireneusza Stachowiaka o zwrot tych pieniędzy do budżetu Miasta.
Tak będzie po prostu przyzwoicie.
Jacek Bętkowski"
Co na to Ireneusz Stachowiak?
"Panie radny, gołym okiem widać, kto pomaga panu pisać wystąpienia... Proszę wezwać prezydenta Ryszarda Brejzę do zwrotu ponad 120 tys. zł wypłaconych z budżetu miasta z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Chyba, że jemu się to należało?
Skoro rada miejska nie określiła progów dochodowych, to jak może Pan zabraniać komukolwiek wnioskowania o dotację i próbować zaglądać do portfela. Skąd Pan ma informację, że inni wnioskodawcy mają niższe dochody? Czy Pan przypadkiem nie uzyskał w sposób nielegalny informacji o beneficjentach tego programu?
Ireneusz Stachowiak"
A oto reakcja Jacka Bętkowskiego:
"Gołym okiem widać? Najwyraźniej stracił Pan ostrość widzenia, Panie Stachowiak. Pana zoom odmówił współpracy i działa tylko na odległość. Ja natomiast nie mam problemu ze wzrokiem i widzę dokładnie, że to Pan otrzymuje gotowe wystąpienia. Na mrużenie oczu polecam okulary.
Panie Stachowiak, nie będę więcej się odnosił do tego czy Panu należały się te pieniądze czy nie. Zapewniam Pana, że to ocenią czytelnicy
Jacek Bętkowski"
W Solankach wpadli z narkotykami. Zatrzymał ich rowerowy pat...
Grillowisko w Solankach. Młodzież lubi to miejsce. Straż Mie...
"O godną edukację, przyszłość uczniów i nauczycieli". Manife...
Flash INFO, odcinek 13 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.
