MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Robi interes na mydle

Renata Kudeł Fot. Wojciech Alabrudziński
Ukończyła marketing i zarządzanie, kursy dla księgowych oraz podyplomowe studia w zakresie projektów unijnych. Ale nie było jej pisane siedzenie za biurkiem. Pracuje wśród zapachów.

Włocławianka Ewa Bajuk-Białachowska zaryzykowała. Postanowiła, że nie będzie pracować za biurkiem, choć miała ku temu wszelkie kwalifikacje.

- Pomyślałam o własnym biznesie - mówi. - Lubię czytać, więc pierwsza myśl dotyczyła księgarni. Zrobiłam rozeznanie rynku i... zrezygnowałam z tego pomysłu.

W internecie znalazła reklamę jednej z wytwórni mydła w naszym regionie. - Zaintrygowała mnie. Zaczęłam szukać dalej i trafiłam na "Mydło i powidło". Skontaktowałam się z właścicielką sieci i sprawy potoczyły się błyskawicznie - dodaje Ewa Bajuk-Białachowska.

 

 

W ten sposób powstał pierwszy we Włocławku i regionie sklep pod tą nazwą, oferujący naturalne produkty. W sumie w Polsce jest ich pięć, w tym w Łodzi, Poznaniu i Krakowie.

Wiele serca włocławianka włożyła w przygotowanie pomieszczenia. Zdecydowała się na punkt w nowym budynku w centrum miasta. Lokalowi trzeba było jednak nadać własny charakter.

 

 

- Mój projekt skonsultowałam z właścicielką sieci - mówi pani Ewa. - Część wyposażenia jest typowa dla sklepów, działających pod tą nazwą, ale dokupiłam także stare meble z jednej z włocławskich galerii.

 

 

Wnętrze, bardzo klimatyczne, zaprojektowano tak, by wyeksponować urodę naturalnych produktów tu oferowanych. A w sprzedaży są, obok całej gamy mydeł francuskich, na czele z marsylskimi, kosmetyki greckie, włoskie i polskie. Czy ryzykiem jest zakładanie we Włocławku sklepu z tak wyszukanymi kosmetykami?

 

 

- Zdaję sobie sprawę, że jest to spore ryzyko, ale bez podjęcia wyzwania nie przekonam się, jakie mam szanse, czy utrzymam się na rynku - mówi pani Ewa. Liczy na to, że oryginalne produkty, po które panie jeździły do innych miast, teraz będą kupować we Włocławku.

 

 

A jakie będą ceny? - Mamy linię kosmetyków luksusowych, ale też produkty na każdą kieszeń, także dla młodych osób.

 

 

Ewa Bajuk-Białachowska stawia pierwsze kroki w pachnącym biznesie. Liczy, że sklep przyciągnie m.in. amatorów niepowtarzalnych prezentów. Czy magnesem dla klientów okaże się żel do mycia o zapachu ciasteczka? A może woda lawendowa do żelazka? Albo mgiełka z werbeną do pościeli? - Czas pokaże, ale jestem optymistką! - twierdzi pani Ewa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska