Odwiedziliśmy ulicę Rąbińską. Podróż nią nie jest już tak dramatyczna, jak przed miesiącem. Na drogę wjechała równiarka. Nawieziono kamień. Całość ubił walec. Dziury wypełnione wodą nadal tu się spotyka, ale zdecydowanie rzadziej niż kilka tygodni temu.
Droga jest przejezdna
Przypomnijmy, że mieszkańcy ulicy Rąbińskiej jeździli po fatalnych dziurach. Zwrócili się do dotychczasowego zarządcy drogi z prośbą o remont. Powiat wyparł się jej, twierdząc, że ulica na odcinku od Batkowskiej do Wojska Polskiego jest miejska. Gdy mieszkańcy odwiedzali inowrocławski ratusz, byli z powrotem odsyłani do starostwa.
- Nasza droga nie ma właściciela - żalili się nam. Konflikt ma rozstrzygnąć wojewoda. Do tego czasu starosta zobowiązał się opiekować ulicą Rąbińską w całości. Niedawno Zarząd Dróg Powiatowych Roboty przeprowadził jej modernizację.
- Najważniejsze, że droga znów jest przejezdna. Choć obawiam się, że do tego problemu jeszcze w przyszłości będziemy wracać - mówi Barbara Świątkowska.
Jest stowarzyszenie
Wraz z mieszkańcami tej części miasta założyła Stowarzyszenie Dzielnicy "Stary Rąbin". Razem chcą chronić interesy mieszkańców swej dzielnicy i podnosić warunki ich życia.
- Mamy wiele problemów, z którymi codziennie się borykamy - mówi Barbara Świątkowska, przedstawiciel stowarzyszenia. Wskazuje głównie na szeroko opisywaną przez nas ulicą Rąbińską.
- Nowa nawierzchnia przydałaby się jednak również na ulicy Grochowej. Poza tym w części od ulicy Wierzbińskiego do Batkowskiej ciągle nie ma kanalizacji. Chcemy to zmienić - dodaje.
Stowarzyszenie zamierza współpracować z samorządem miejskim i z administracją osiedla uzdrowiskowego.