Energa Toruń - Olimpia Grodna 105:91 (26:27, 26:14, 32:28, 21:22)
ENERGA: Morris 26 (4), 6 as., Gajda 21 (3), Cain 14, Radomska 7 (1), Tłumak 7 (2) oraz Michael 15, 7 zb., McBride 9, Szczepanik 6, Wieczyńska 0, Adamowicz 0, Plonka 0, Iwaszczanka 0.
OLIMPIA: Daszkiewicz 31 (6), Kapylova 21 (3), Kudraszowa 15 (3), Holubeva 9 (1), Ruksha 2 oraz Masko 8, Michnewicz 5 (1), Baklaha 0, Myszapud 0, Raszczenia 0.
W środę Energa dominowała od początku, w drugim spotkaniu z Olimpią wyrównana walka trwała znacznie dłużej. W połowie 1. kwarty Energa zaczęła odjeżdżać, po "trójce" Emilii Tłumak było 16:10. Nie do zatrzymania była Kelley Cain pod koszami. Zresztą cały zespół od początku łatwo sobie radził z defensywą Dynama, skuteczność z gry wyniosła prawie 70 procent.
Obie drużyny specjalnie nie przykładały wagi do defensywy. Tym razem od początku aktywna w zespole gości była Swietłana Kudraszowa. Była rzucająca Energi w inauguracyjnej kwarcie zdobyła aż 8 punktów. W ciągu niespełna 4 minut Olimpia odrobiła 10 punktów straty (24:24 w 10. minucie) i niespodziewanie wygrała 1. kwartę.
Mecz zrobił się wyrównany, zupełnie inny niż dzień wcześniej, a obie drużyny opowiadały koszem na kosz. Kibice oglądali koszykówkę szybką, efektowną. Białorusinki odpowiadały najczęściej z dystansu, do przerwy miały świetną skuteczność prawie 50 procent w tym elemencie (8/17).
W połowie kwarty po trafieniach Nicole Michael Energa wreszcie oderwała się od rywala (42:35). Dopiero w 18. minucie swoje pierwsze punkty zdobyłą Darxia Morris. Za to imponowała Weronika Gajda, która w 1. połowie trafiła 7 z 10 rzutów. To dzięki niej przewaga urosła do ponad 10 punków.
Po przerwie do roboty zabrała się Morris. Amerykanka w 3. kwarcie zdobyła aż 17 punktów! Przewaga Energi momentami rosła do 18 punktów, ale nie była jeszcze decydująca, bo odpowiadała Natalia Daszkiewicz, szczególnie groźna na dystansie.
Dopiero na początku ostatniej kwarty kolejny zryw Energi zapewnił gospodyniom bezpieczną przewagę ponad 20 punktów i rozstrzygnięcie spotkania. W środę do punktowego rekordu w Lidze Bałtyckiej zabrakło jednej akcji, dzień później się udało. Na 24 sekundy przed końcem meczu 105 punkt dla Energi zdobyła Nicole Michael.