Ostatniej nocy spało tam 140 bezdomnych. Ilu spędziło ją w altanach, piwnicach i studzienkach? - dokładnie nie wiadomo. Pracownicy socjalni szacują, że nawet drugie tyle.
- U nas mogliby liczyć nie tylko na ciepłe łóżko, ale także na posiłek, świeże ubranie i opiekę medyczną - zachęca Tomasz Jurkiewicz, kierownik Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn.
Jurkiewicz przypomina, że na toruńskich bezdomnych czekają cztery ośrodki: schronisko przy ulicy Kościuszki, ośrodek PCK przy ulicy Szczecińskiej, centrum Caritas przy Szosie Bydgoskiej i dom MONAR-MARKOT przy ulicy Dybowskiej.
Meteorolodzy zapowiadają, że tej nocy w Toruniu temperatura spadnie do kilkunastu stopni C poniżej zera.