To była jedna z najważniejszych uchwał ostatniej sesji Rady Powiatu, która miała się zastanowić, czy wziąć na siebie zobowiązanie dotyczące nakładów na realizację rozbudowy i przebudowy szpitala powiatowego w Więcborku.
- Mamy specyficzną sytuację - wyjaśnia Stanisław Plewako, prezes spółki Novum-Med, która zarządza więcborskim szpitalem. - Trzeba spełnić ministerialne wymogi dotyczące standardów do końca grudnia 2012, a w ochronie zdrowia nie ma środków na ten cel.
Sytuację komplikuje także fakt, że organ założycielski szpitala, czyli powiat nie należy do zbyt zamożnych i trudno myśleć o tym, żeby budżet był w stanie udźwignąć taką inwestycję. Trzeba więc było zdecydować się na taki model postępowania, by spełnić wymogi, nie narażając budżetu powiatu na finansową zapaść.
Rozwiązaniem jest bankowy kredyt poręczony przez powiat, który będzie spłacany od 2013 r. w formie rocznych rat. Szpital będzie miał w tym swój udział - zapłaci połowę raty.
- Innej możliwości nie ma - rozkłada ręce prezes Plewako. - Nie możemy nadal funkcjonować w takich warunkach jak dotąd, musimy patrzeć na wszystko pod kątem wymogów Narodowego Funduszu Zdrowia.
W połowie września mają być przygotowane dwa przetargi - jeden w ramach projektu "Zaprojektuj i zbuduj", drugi - na nadzór nad przedsięwzięciem. Zakończenie inwestycji w 2012 r.
W jej ramach ma powstać dodatkowe szpitalne skrzydło z ciągiem komunikacyjnym, klatką schodową i windą, w którym na parterze znajdzie się nowoczesna część diagnostyczna, m.in. z tomografią komputerową, izba przyjęć, szpitalny oddział ratowniczy, przychodnie przyszpitalne, sklepiki i toalety.
Na piętrze planowany jest blok operacyjny z oddziałem intensywnej terapii.
- Orientacyjny koszt to 10 mln 300 tys. zł - podkreśla prezes Plewako. - Ale liczymy na to, że uda się nam taniej.
