- Wiatry sprawiły, że dom szybciej się wyziębiał - mówi Jadwiga Angutek, Czytelniczka z Więcborka. - Nie szarżowaliśmy z ogrzewaniem 160 metrów kwadratowych, oszczędzaliśmy, ale i tak musieliśmy kupić dwie tony miału więcej niż rok temu. Dla schorowanych emerytów takie wydatki to katastrofa. Dobrze, że przynajmniej osiedle Piastowskie było regularnie odśnieżane, a teraz przy odwilży jest jako tako, bo przejechała równiarka.
Tuchola za 800 tys. zł
Nie wszędzie jest tak dobrze, bo tegoroczna zima "przejechała" się nie tylko po rachunkach za ogrzewanie, ale też po drogach. Dziury gonią dziury, a w u drogowców pusta kasa, ponieważ tegoroczna akcja zimowa pochłonęła kilkuletnie budżety.
W powiecie tucholskim drogowcy wydali na odśnieżanie blisko 800 tys. zł. - Jest to najbardziej kosztowna zima w dziesięcioletniej historii powiatu - relacjonuje Zenon Poturalski z Zarządu Dróg Powiatowych w Tucholi. - Bywały takie sytuacje, gdy na naszych drogach pracowało jednocześnie 16 różnego rodzaju pojazdów. Tego jeszcze nie było.
W Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Tucholi, który obejmuje zasięgiem trakty w powiatach tucholskim, sępoleńskim i koronowskim, wydali na zimę około 740 tys. zł, z czego 300 tys. zł poszło z letniego utrzymania. - Temperatura już pozwala na łatanie - mówi Stanisław Kuczmiński, zastępca kierownika ZDW w Tucholi. - Wstępnie szacujemy, ze mamy do zalepienia 2 tys. m kw. dziur na drogach wojewódzkich.
Dziesięć razy więcej na Krajnie
Nie lepiej jest w Zarządzie Drogowym w Sępólnie. - W budżecie mieliśmy na te zimę 64 tys. zł - mówi dyrektor Edwin Eckert. - Wydaliśmy dziesięć razy więcej. Wnioskuję do zarządu powiatu o dodatkowe 160 tys. zł, żeby ruszyć z remontami. Lepiszcze na dziury mam i brygadę też, ale bez dodatkowych funduszy niewiele uda się załatać z 9 tys. m kw., które nadają się do pilnego remontu. A to tylko powiatowe drogi.
Wielkie sprzątanie w Chojnicach
Od wczoraj na chojnickich ulicach jest 85 osób na robotach interwencyjnych. - Wszędzie bałagan, dużo piachu i psich kup - mówi Jarosław Rekowski, szef wydziału komunalnego w Urzędzie Miejskim w Chojnicach. - Sprzątanie nie będzie droższe niż w ubiegłych latach. Najgorsze było odśnieżanie.
Zimowe utrzymanie kosztowało chojnicki samorząd około pół miliona złotych. Gdy do tego dołożymy 800 tys. zł, które wydał Zarząd Dróg Powiatowych w Chojnicach, to kwoty robią wrażenie. - Z tego prawie 60 tys. zł wydaliśmy na wywóz śniegu - dodaje Jacek Marciniak, szef ZDR w Chojnicach. - Oby tylko nie było temperaturowych niespodzianek, bo zaczęliśmy lepienie dziur.
SĘPÓLNO-TUCHOLA-CHOJNICE Tej zimy stopniały miliony
MARIETTA CHOJNACKA

Od wczoraj chojnickie ulice sprząta 85 bezrobotnych. Na zdjęciu Marzena Narloch, Krystyna Perszewska i Beata Liegmann.
Jadwiga Angutek z Więcborka przyznaje, że zima tego roku była dokuczliwa, a mrozy, wiatry i zamiecie wywiały z jej portfela sumy, o których nie śniło się filozofom. Za tę zimę wszyscy zapłacimy dużo więcej, niż się spodziewaliśmy.
Podaj powód zgłoszenia
G
Koronowo nie jest powiatem