Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Serial pt. "Telezadyma". Na gorąco komentuje Jacek Deptuła

Jacek Deptuła
Mimo że od blisko roku władze Telewizji Polskiej wypuszczają efektowne fajerwerki głupoty, dotąd nie wiadomo, kto jest (urzędującym, zawieszonym, pełniącym obowiązki, odwieszonym ewentualnie na taczce) prezesem TVP.

Politycy i właściciel TVP - ministerstwo skarbu państwa - w pocie czoła mieszają w tej dziurawej kadzi wypełnionej ogromną forsą.

Prezesi (a w tej chwili takie pensje pobiera bodaj trzech szczęśliwców - Farfał, Siwek i Urbański) zgarniają po 18,5 tys. zł miesięcznie, plus kilka tysięcy za limuzyny, telefony komórkowe, laptopy i służbowe karty kredytowe. Od wczoraj podobną gażę ma czwarty prezes, Bogusław Szwedo, którego Farfał nie wpuścił na folwarczne włości. Szczerze powiedziawszy - to nie jest nawet wina tej wielkiej czwórki prezesów, mającej na dodatek tuziny swoich ludzi do koryta. Skoro politycy i niemądre ministerstwo skarbu państwa fundują im takie apanaże za bycie prezesem (zawieszonym, urzędującym, pełniącym obowiązki, odwieszonym), to dlaczego z tego nie skorzystać? Zresztą, to tylko ułamek procenta pieniędzy wyrzucanej w błoto przez TVP. Pan Szwedo jest 14 prezesem TVP od 1989 roku i - jeśli zasiądzie w fotelu Farfała - ogłosi milionowe straty za 2009 rok.

A kto będzie szefem TVP w roku wyborczym? Czy o to idzie batalia polityków?

Jedyną nadzieją na rozwiazanie tej sytuacji jest odcięcie partii, rządu i prezydenta od spraw telewizji publicznej. Po to, żeby wreszcie przestała być kobietą publiczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska