Zobacz wideo: Jak dokarmiać ptaki, by im pomóc, a nie szkodzić? Radzi ornitolog. Monika Wójcik-Musiał
Najbardziej niepokoi sytuacja na Zalewie Włocławskim, który w całości skuty był grubym lodem, zanim do akcji nie ruszyły lodołamacze. Na wysokości Kępy Polskiej i Płocka woda wciąż utrzymuje się bardzo wysoko i obowiązuje stan alarmowy.
Ciepły front bierze w województwie kujawsko-pomorskim górę
Jak wyjaśnia nam toruński synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawtoruniu.pl - środowe opady śniegu, które przechodziły miejscami w deszcz, spowodowane były starciem ciepłego frontu atmosferycznego napływającego z południowego zachodu z blokującym go mroźnym wyżem znad Skandynawii.
We czwartek górę wziął jeszcze mroźny wyż (w Bydgoszczy i Toruniu było minus 3,7 st. C), ale w piątek ciepły front go pokona i ruszy na wschód, wypychając ostatecznie zimne powietrze znad wschodniej i centralnej Polski.
To też może Cię zainteresować
W piątek zatem na termometrach w regionie zobaczymy już dodatnie wartości – do jednego, dwóch stopni Celsjusza. Ale to dopiero preludium ocieplenia – w sobotę będą to 3-4 stopnie, w niedzielę 6. I każdy kolejny dzień ma przynosić więcej ciepła, osiągając około czwartku (25 lutego) 14-15 kresek powyżej zera.
Rzeki będą wzbierać, szczególnie po weekendzie
Tak szybki wzrost temperatury oznacza szybkie topnienie śniegu i lodu.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że stacje monitorujące na rzekach w całej Polsce „obserwują” już teraz rozpadanie się pokrywy lodowej i lodu brzegowego, i ich spływ z nurtem. Spływ wód roztopowych i „pochód” kry będą po weekendzie powodowały lokalne wezbrania!
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej „Wody Polskie” w Warszawie informuje, że na Zalewie Włocławskim (to największy sztuczny akwen w Polsce) pracuje 6 lodołamaczy. Dzięki korzystnym warunkom meteorologicznym, kruszenie lodu połączone jest z jego przepuszczaniem przez stopień wodny Włocławek.
To też może Cię zainteresować
Z kolei Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku podaje, że poniżej Włocławka Wisła płynie spokojnie, nie obserwuje się przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych (stany są średnie). Śryż swobodnie spływa ku ujściu całą szerokością koryta rzeki. W zlewni Drwęcy obserwuje się stany średnie i wysokie.
Spokojnie, nie będzie tak źle!
- Doniesienia o odwilży niepokoją, bo duże ilości śniegu i lodu będą topnieć, i faktycznie należy spodziewać się wezbrań na rzekach, w tym na Wiśle, ale ogólna sytuacja meteorologiczna jest na tyle korzystna, że wezbrania nie powinny być szczególnie duże czy dynamiczne – wyjaśnia Rafał Maszewski. - Tak się stanie dzięki temu, że wzrost temperatury będzie stopniowy i w kilku pierwszych dniach będą jeszcze ujemne temperatury w nocy, co przyhamuje proces topnienia. W te dni na niebie dominować będzie słońce, dzięki czemu spora część wody zostanie odparowana.
Jak dodaje synoptyk – sprzyjającym czynnikiem będzie także to, że poza piątkiem, kiedy spodziewane są deszcz ze śniegiem i deszcz, nie będzie już padać.
