Spadź kapie z drzew w Kujawsko-Pomorskiem. Będzie dużo miodu spadziowego. To najzdrowszy miód!

- Sąsiad przez dwa dni nie ruszał samochodu, który zaparkował pod dębem i był bardzo zdziwiony, jak wygląda jego auto. Nie mógł doszorować szyb - tyle spadzi kapie z dębów w tym roku – opowiada Jacek Paul, prezes Pomorsko-Kujawskiego Związku Pszczelarzy w Bydgoszczy.

Jacek Paul waśnie skończył wirowanie miodu akacjowego i okazał się ciemny, czyli ze spadzią. Czysty miód akacjowy jest prawie bezbarwny, spadziowy może być nawet czarny.

Spadź to słodka, lepka ciecz, która pojawia się na liściach i gałęziach drzew liściastych (topola, wiąz, brzoza, lipa, klon, akacja, dąb, wierzba, osika, buk, jawor, leszczyna, śliwa i czereśnia) oraz iglastych (świerk, jodła, sosna). Produkowana jest przez mszyce, czerwce i miodówki, które wysysając sok z liści i młodych pędów, pozostawiają tzw. rosę modową, czyli spadź. Hektar lasu może dostarczyć nawet 700 kg miodu spadziowego.

Prof. Mieczysław Wojtacki, ekspert w dziedzinie pszczelarstwa podkreślał w swoich książkach: „Wszystkie miody spadziowe odznaczają się szczególnie wysoką zawartością składników mineralnych, nawet czterokrotnie wyższą niż miody nektarowe”. Zawartość potasu w miodzie spadziowym wynosi 123,3 mg na 100 g, a np. w miodzie akacjowym – 24,22 mg na 100 g. Zawartość magnezu też jest o ponad połowę wyższa.

Dr Marta Budzyńska z Wydziału Nauk o Żywności i Żywieniu Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu podaje, że:

- Miód spadziowy z drzew liściastych wykazuje silniejsze działanie moczopędne. Polecany jest osobom z chorobami układu kostnego, ze względu na wysoką zawartość wapnia. Ma on szczególne właściwości neutralizujące wpływ używek, takich jak alkohol czy tytoń. Ponadto działa uspokajająco, spowalnia wszelkie procesy starzenia się i wspomaga pracę jelit.

Ile trzeba zapłacić za najcenniejszy miód w tym roku? - Od 60 do 80 zł za słoik 1,2 litra – odpowiada Jacek Paul.

Źródło: pasieka24.pl