Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółka ograniczonego dowcipu - na gorąco komentuje Jacek Deptuła

Redakcja
Oglądam i oczom nie wierzę! Oto działa w Polsce rządowa spółka "PL.2012 Sp. z o.o.", którą powołano do kierowania przygotowań związanych z EURO 2012. Liczy ona ponad 70 pracowników, z których połowa to... kierownicy.

W ub. roku faceci ze spółki wydali na działalność (koordynacja, kontrola, monitoring prac) 22 miliony zł, z czego część na zlecania zewnętrznym wykonawcom tego, co mogliby robić sami. Jednak tego nie robią, bo trudno wymagać, by tylu kierowników coś robiło, zamiast porządnie koordynować.

Ministerstwo sportu powołując spółkę w 2007 r. uznało chyba, że organizacja mistrzostw Europy jest już załatwiona. NIK tymczasem udowodniła, że magicy z PL.2012 szastają nie swoją forsą, składając np. zamówienia na badanie nastrojów społecznych. I wszystko mieściłoby się jakoś w tzw. polskiej normie, gdyby nie wczorajszy wywiad w TVN24 z wiceprezesem spółki Andrzejem Boguckim (najpewniej zarabia około 15-20 tys. zł miesięcznie). Pytany o opóźnienia w budowie dróg stwierdził: "To, że nie będzie jakiegoś fragmentu autostrady, to nie jest powód do wstydu. Przecież jak się utknie w korku, też można się nieźle bawić"...
A tak w ogóle to spółka nie jest wykonawcą prac, tylko doradza wykonawcom.
Słuchając tych bredni czułem się, jak na meczu polskich piłkarzy. Wtedy też się nieźle bawiłem. Jak to w korku.

Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska