Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportino Inowrocław spadło do drugiej ligi

(dm)
Inowrocławianie fatalnie zagrali w czwartej kwarcie.
Inowrocławianie fatalnie zagrali w czwartej kwarcie. Dominik Fijałkowski
Inowrocławianie przegrali z Polonią Przemyśl 1:3 rywalizację o utrzymanie się w pierwszej lidze.

SPORTINO - POLONIA 69:80 (28:24, 14:18, 16:13, 11:25)

SPORTINO: Cywiński 16, Han 15 (2), Strzelecki 10, Kukiełka 10, Jankowiak 0 oraz Adamczewski 8 (2), Zabłocki 8 (2), Rychłowski 2, Wierzbicki 0.
POLONIA: Bal 21 (3), Musijowski 18, Mikołajko 16, Miszczuk 8 (2), Przewrocki 7 (1) oraz Pydych 6 (2), Machowski 2, Bąk 0, Płocica 0.

W czwartym meczu do kujawskiej drużyny wrócił Tomasz Zabłocki, który pauzował w czwartek za trzecie przewinienie techniczne. W Polonii zabrakło kontuzjowanego Huberta Mazura.
Mecz znakomicie rozpoczął Maciej Strzelecki, który zdobył pierwsze sześć punktów dla Polomarketu Sportino (6:0). Długo inowrocławianom przeciwstawiał się tylko Bartosz Bal (12 punktów w 1. kwarcie).

Gospodarze prowadzili już 15:6 i 23:15. Pod koszem skuteczni byli Dariusz Cywiński (10 pkt.) i Strzelecki (8), a z dystansu trafiał Jonathan Han (6). Po 10. minutach wygrywali jednak 28:24, gdyż spudłowali 5 z 10 rzutów wolnych.

Podopieczni Jakuba Matuszaka fatalnie rozpoczęli 2. kwartę. Stracili pod rząd 8 punktów, a sami nie potrafili przez ponad trzy minuty skierować piłki do kosza (28:32).
Trójka Dawida Adamczewskiego pozwoliła zmniejszyć straty (33:34), ale udanymi akcjami popisywał się Artur Mikołajko (35:40).

Han wyprowadził Sportino na prowadzenie (42:40). Po 1. połowie był remis, gdyż kolejną dobitkę zaliczył Mikołajko (42:42).

Na 2. odsłonę spotkania bardziej zmotywowani wyszli inowrocławianie. Wygrali 9:3 początkowy fragment 3. kwarty (52:45).

Po dwóch celnych rzutach z dystansu Zabłockiego ich przewaga wzrosła do 11 "oczek" (58:47). Był to efekt niezwykle agresywnej obrony zawodników Sportino. Szybko opadli jednak z sił. Przemyślanie odpowiedzieli "3" Pawła Pydycha i akcją Tomasza Przewrockiego (58:55).

Na domiar złego kontuzji nabawił się Strzelecki, a czwarty faul popełnił Grzegorz Kukiełka.

W 4. kwarcie gospodarze przez 6 minut zdobyli zaledwie 2 pkt., a stracili 9 "oczek" (60:64). Z dogodnych sytuacji pudłowali Cywiński, Han i Zabłocki. W zespole z Podkarpacia świetnie spisywał się Bal.

W 37. min. Kukiełka odczarował kosz (62:64), ale szybko odpowiedział Mikołajko (62:66). Kujawianie stracili łatwo piłkę. Musijowski, Mikołajko i Przewrocki wolnymi ustalili wynik meczu (69:80).

O spadku Sportino zadecydowała kiepska postawa w ostatniej kwarcie (11:25).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska