- Decyzją sanepidu zostałem skierowany na 14-dniową kwarantannę domową – potwierdza Leszek Bonna. - Pracuję zdalnie, podobnie jak moi koledzy z zarządu. Czuję się dobrze, czekam jeszcze na wykonanie testów. Ostatni nasz kontakt z marszałkiem był 19 marca, więc jestem na kwarantannie do 2 kwietnia.
Decyzja o zbiorowej kwarantannie jest konsekwencją zarażenia się koronawirusem przez Mieczysława Struka, marszałka województwa. Wszyscy, którzy mieli z nim styczność, zobowiązani są teraz do izolacji.
Do 2 kwietnia zmuszony zostać w domu jest także Marek Szczepański, starosta chojnicki. Był bowiem uczestnikiem tego samego spotkania z marszałkiem Strukiem 19 marca. Co ciekawe, starosta Szczepański został skierowany na kwarantannę dopiero 30 marca.
Podczas tamtego spotkania zachowywałem bezpieczną odległość ponad 10 metrów – wyjaśnia Szczepański. - Ryzyko zakażenia było zatem znikome. Podobnie w pracy stosujemy surowy reżim sanitarny. Starostwo pracuje na dwie zmiany – nasza załoga zmienia się w połowie tygodnia, po każdej zmianie dezynfekujemy cały urząd.
