- Obecnie poziom magazynowania wody jest w granicach 6,5 procenta wszystkich wód spływowych. Chcemy go podnieść do 15 procent, co i tak będzie nas klasyfikowało na jednym z ostatnich miejsc w Unii Europejskiej - powiedział dziś na konferencji w bydgoskim hotelu "Holiday Inn" Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. - W Unii średnia na jednego obywatela wynosi około 4,5 tysięcy metrów sześciennych wody rocznie, w Polsce jest to 1,5 tysiąca. A obecnie gdy panuje susza, jest to około 1000. To jedyny sposób, aby gospodarka mogła się rozwijać. Chodzi nie tylko o zaopatrzenie ludności w wodę, ale też o przemysł i rolnictwo, które dziś najbardziej utyskuje na brak wody.
Tama w Siarzewie coraz bliżej. Za ponad 2 mld zł!
Minister dodał, że program obejmuje 7 lat, a to z tego powodu, by wykorzystać okres finansowania unijnego. Na realizacje przygotowano 14 miliardów złotych. Zaplanowano 94 inwestycje, w tym budowę 30 dużych zbiorników i w tym budowę stopnia wodnego w Siarzewie na Wiśle.
Inspektorzy wciąż rozpatrują odwołanie ekologów ws zapory w Siarzewie
- Ten program łączy kompleksowo wszystkie elementy w zakresie retencji wody, czyli sztuczną, naturalną, dużą, małą i mikro, a także melioracje oraz inwestycje żeglugowe na rzekach. Do tego chcemy uruchomić obszary zalewowe, czyli renaturalizować je - dodał Marek Gróbarczyk.
