https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szkoda czasu i fatygi na telefony do szpitala

Maciej Ciemny
Nie sposób dodzwonić się do lecznicy w Świeciu, rzeczniczka przeprasza, ale szanse na poprawę się niewielkie
Nie sposób dodzwonić się do lecznicy w Świeciu, rzeczniczka przeprasza, ale szanse na poprawę się niewielkie Andrzej Bartniak
Wciąż niewłaściwie działają telefony w rejestracji Nowego Szpitala. O sprawie pisaliśmy już dwa lata temu, ale wygląda na to, że sytuacja nie uległa poprawie.

- Dzwoniłem do szpitala w Świeciu dokładnie 60 razy. Za każdym razem włączał się automat i czekałem cztery minuty na połączenie z kimś z recepcji. Nigdy nikt nie odebrał. Zapłaciłem za wszystkie 60 połączeń - informował nas Czytelnik z Chełmna, który bezskutecznie próbował skontaktować się telefonicznie z lecznicą po drugiej stronie Wisły.

- Poskutkowało dopiero, gdy do szpitala pofatygowałem się osobiście. Okazało się, że panie w recepcji nie mają słuchawek przy uchu. Dlaczego więc nikt nie odbiera telefonów wykonywanych pod numer 52 333 45 77? - pyta rozwścieczony chełminianin.
Podobne problemy opisywaliśmy już dwa lata temu. Wtedy rejestracją zajmowało się na co dzień aż sześć osób: dwie rejestratorki, trzy pielęgniarki i jedna położna. Niedogodności miały pojawiać się jedynie w okresie urlopowym.

- Każdą uwagę przyjmujemy i wyciągamy z niej wnioski, aby obsługa pacjentów w szpitalu była coraz lepsza - deklarował w 2013 r. Jacek Misołek, wówczas wiceprezes Nowego Szpitala.

Okazuje się, że od tego czasu za wiele się nie zmieniło. Na miejskich forach regularnie odżywają dyskusje o tym, że do Nowego Szpitala nie sposób się dodzwonić. Nie zmienia się też stanowisko zarządzających lecznicą. Wciąż przepraszają.

- Ogromnie przepraszamy czytelnika za tę sytuację. Kiedy jest dużo pacjentów w rejestracji, trudno się dodzwonić, szczególnie rano i na początku tygodnia - wyjaśnia Marta Pióro, rzecznik Grupy Nowy Szpital. - Panie rejestrują pacjentów, którzy stoją w kolejce i szukają dokumentacji medycznej. Oczywiście, będziemy monitorować sytuację. Zwróciliśmy również uwagę personelowi, aby telefony były odbierane. Pacjentów jest jednak czasami bardzo dużo i z góry przepraszamy, ale takie sytuacje mogą się zdarzać.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Darek
Pani Justyna jest super i zajebistą kobietą, pozdrawiam z całego serca a takie szczochy wypisywane przez kogoś kto nie ma odwagi powiedzieć prosto w oczy to się nie liczy
w
waldi

Gościu ja wiem co mówię a ta pani b dobrze wie o jakie i do kogo telefony chodzi niech załatwia swoje sprawy ale czemu za służbowego telefonu i naszym kosztem a dochodzeniem to zajmie się ktoś inny ja tylko listy roznoszę i widzę i słyszę....

G
Gość
W dniu 15.10.2015 o 14:37, waldi napisał:

Do Gościa zapytaj tej pani jak można to robić i z jakich powodów dzwoni ze służbowego telefonu  a dane można sprawdzić o której były połączenia ze szpitalnego telefonu i na jakie numery

 


waldi, ty jakiś marny dochodzeniowiec jesteś, czy może  masz osobisty uraz do tej Pani? Pani jest zawsze miła, kompetentna w załatwianiu ludzi przy okienku. Stara się zawsze pomóc. Mnie pomogła nie raz i mam wielu znajomych, którzy mają o paniach z rejestracji bardzo dobre zdanie. Jeżeli nawet gdzieś dzwoniła to bardzo brzydko,że podsłuchujesz czyjeś rozmowy? Może jesteś jakaś zawistna koleżanką?

w
waldi

Do Gościa zapytaj tej pani jak można to robić i z jakich powodów dzwoni ze służbowego telefonu  a dane można sprawdzić o której były połączenia ze szpitalnego telefonu i na jakie numery

G
Gość
W dniu 15.10.2015 o 12:29, waldi napisał:

Zapytać trzeba p. Derpy jak wydzwania na komórki i domowe telf załatwia swoje sprawy głuchymi telefonami straszy a potem boi się odbierać może dyrekcja weźmie bilingi i zrobi porządek

 


Jak można straszyć głuchym telefonem? Zastanów się co piszesz .tak nawiasem używanie danych osobowych i pomawianie publiczne jest karalne.

w
waldi

Zapytać trzeba p. Derpy jak wydzwania na komórki i domowe telf załatwia swoje sprawy głuchymi telefonami straszy a potem boi się odbierać może dyrekcja weźmie bilingi i zrobi porządek

G
Gość

Panie są zawsze miłe, nie rozdwoją się! Jestem często w rejestracji i słyszę tel. Panie starają się w trakcie załatwiania ludzi z kolejki  odbierać też tel i wtedy przepraszają albo stojącego w kolejce albo dzwoniącego. To sprawa oszczędności i cięć etatów .To sprawa tych na górze

c
ccc

zzz

n
neutralny z kolejki

Ciekawe jak te kobiety mają odbierać telefony, skoro przy okienku stoi mnóstwo pacjentów, niechby spróbowała odebrać telefon miedzy jednym załatwionym już, a drugim w kolejce, to dopiero wtedy widać czy przychodzą zdrowi czy chorzy.

n
narazieniechory

....będziemy monitorować sytuację.... Pani Matro Pióro niech pani nie ośmiesza szpitala a tym bardziej siebie. Od lat taka sytuacja panuje w świeckim szpitalu a szefostwo śpiewa wciąż na tę samą nutę.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska