Fundacja DKMS, w ramach Programu Rozwoju Polskiej Transplantologii i wsparcia Pacjentów cierpiących na nowotwory krwi, przekazała bydgoskiej Klinice Pediatrii, Hematologii i Onkologii Szpitala Jurasza urządzenie CELLEX, służące do przeprowadzania zabiegów fotoferezy pozaustrojowej (extracorporeal photopheresis, ECP) u pacjentów będących po przeszczepieniu szpiku.
Leczenie tą metodą znacznie poprawia stan zdrowia i pomaga pokonać nawet bardzo silne powikłania po przeszczepie. Wartość podarowanego urządzenia wraz z zestawami to ponad pół miliona złotych.
Aparat do fotoferezy łączy funkcje separatora komórkowego, fotouczulacza i urządzenia do naświetlania komórek w systemie krążenia pozaustrojowego. Procedura fotoferezy polega na naświetleniu promieniowaniem nadfioletowym limfocytów chorego poza jego organizmem (Limfocyty – to rodzaj krwinek białych, które mają istotną rolę w układzie odpornościowym ale jednocześnie są odpowiedzialne za reakcję i chorobę przeszczep przeciwko gospodarzowi, tzw.Graft vs Host Disease – GvHD), u pacjentów po transplantacjach komórek krwiotwórczych. Po napromieniowaniu limfocytów poza organizmem chorego krew wraca do krwioobiegu.
- Metoda ta ma istotne miejsce w leczeniu zwłaszcza przy sterydoopornych lub sterydozależnych postaciach GvHD i jest zazwyczaj dobrze tolerowana przez pacjentów, bezpieczna i skuteczna. Ostra postać GvHD występuje w ok 40 proc. chorych, a przewlekła w ok. 25 proc.
Ile zarabiają pielęgniarki w Polsce? W których regionach naj...
- Zabiegi fotoferezy wykonuje się cyklicznie i regularnie wykorzystując specjalne zestawy, po uprzednim uwrażliwieniu komórek środkami zwiększającymi ich czułość na naświetlanie – mówi dr. n.med. Tigran Torosian, hematolog, Dyrektor Medyczny Fundacji DKMS i dodaje - ECP może być skutecznie zastosowana także u pacjentów po transplantacjach narządowych w przypadku odrzucenia przeszczepu oraz u chorych cierpiących na niektóre chłoniaki i choroby autoimmunologiczne.
- Jest to bardzo bezpieczna metoda, która praktycznie nie powoduje powikłań i stanowi mało uciążliwą terapię dla Pacjenta w sytuacji, gdy musi mieć wykonaną serię kilku, kilkunastu,a w niektórych przypadkach nawet kilkudziesięciu zabiegów, aby osiągnąć dobry efekt leczniczy – podkreśla prof. Mariusz Wysocki, Kierownik Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Szpitala Jurasza.
W Polsce znajduje się tylko kilka ośrodków, które posiadają odpowiedni sprzęt i kadrę do przeprowadzania takich procedur, jednak docelowo, każdy ośrodek transplantacyjny powinien posiadać tego typu urządzenie, aby umożliwić chorym dostęp do leczenia opornych postaci GvHD.

Okiem Kielara odc. 14
Fundacja DKMS działa w Polsce od 2008 roku jako organizacja non-profit.
Zobacz nasz nowy program: "Dojrzalsi" (odcinek 2)