Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hematolog: - Komórki macierzyste potrafią dać nam nowy narząd albo nową tkankę

Grażyna Rakowicz
Prof. dr hab. Katarzyna Drabko, Kierownik Kliniki Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Prof. dr hab. Katarzyna Drabko, Kierownik Kliniki Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. nadesłane
Wyobraźmy sobie, że na skutek choroby lub celowego działania, czyli niszczenia chorych komórek, jeden z narządów zostanie uszkodzony albo zniszczony. Wtedy, komórki macierzyste potrafią się odnowić i odtworzyć funkcję krwiotwórczą lub odpornościową narządów. Potrafią dać nam nowy narząd albo nową tkankę - mówi prof. dr hab. n. med. Katarzyna Drabko, kierownik Kliniki Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Komórki macierzyste – coraz częściej słyszymy te dwa słowa. Zmieniają oblicze medycyny, czym tak naprawdę są?
Już nazwa sugeruje, że komórki macierzyste to takie „matki” wszystkich komórek, które budują nasz organizm. Nie są one jednak tylko jedną populacją, jedną grupą komórek, ale wieloma pokoleniami komórek, które z pokolenia na pokolenie coraz bardziej się specjalizują. Ostatnie pokolenie komórek macierzystych, daje już początek konkretnym tkankom czy narządom…Od bardzo wielu lat największe znaczenie mają komórki macierzyste krwiotwórcze. Są one właśnie tymi „matkami” dla układu krwiotwórczego i układu odpornościowego człowieka.

Czy to oznacza, że każda z części naszego ciała, każdy jego organ ma swoje własne komórki macierzyste?
Właśnie tak jest. Oprócz tej jednej komórki, która jest „matką” wszystkich tkanek i narządów, kolejne pokolenia wędrują już do konkretnych narządów. W nich właśnie zamieszkują lub - tak jak w przypadku krwi - są prekursorami, nowych komórek i tkanek.

To na czym polega niezwykłość komórek macierzystych?
Najważniejsza jest ich zdolność do nieprzerwanej odnowy. Wyobraźmy sobie, że na skutek choroby lub celowego działania, czyli niszczenia chorych komórek, jeden z narządów zostanie uszkodzony albo zniszczony. Wtedy, komórki macierzyste potrafią się odnowić i odtworzyć funkcję krwiotwórczą lub odpornościową narządów. Potrafią dać nam nowy narząd albo nową tkankę. Niezwykłe, prawda?

O bankowaniu krwi pępowinowej mówi się już od dawna. Jak się ją pozyskuje?
Krew pępowinowa jest absolutnie unikalnym materiałem medycznym, unikalną tkanką. To krew, którą można pobrać po odpępnieniu czyli po przecięciu sznura pępowinowego urodzonego dziecka. Wówczas jest ono już bezpieczne. Zazwyczaj łożysko i sznur pępowinowy, które łączyły w życiu płodowym nienarodzone jeszcze dziecko z matką, zostają wydalone i w normalnych fizjologicznych warunkach nie są w żaden sposób wykorzystywane. Najczęściej zostają po prostu zutylizowane. Jednak w łożysku i w sznurze pępowinowym znajduje się od 100 do 300 mililitrów krwi – krwi unikalnej, niezwykłej, bo o wiele bogatszej w komórki macierzyste, niż jakakolwiek inna tkanka organizmu. Z tego powodu pozyskuje się tę krew po urodzeniu się dziecka, pobierając ją z naczyń sznura pępowinowego do specjalnych worków. Ten materiał wykorzystać można jako bardzo bogate źródło komórek macierzystych. Pierwsze na świecie pobrania tego rodzaju, miały miejsce w Stanach Zjednoczonych. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku polscy lekarze, między innymi pan profesor Wiesław Jędrzejczak, pobierali komórki krwi pępowinowej i stosowali je do leczenia chorych, u których trzeba było odtworzyć układ krwiotwórczy.

W jakich chorobach hematologicznych stosuje się terapię wykorzystującą komórki macierzyste krwi pępowinowej?
Jeśli chodzi o przeszczepianie komórek krwiotwórczych, to wskazania do zabiegu są niezależne od źródła komórek. Musimy jednak wyjaśnić pewne pojęcia: źródłem komórek krwiotwórczych może być szpik kostny, „mobilizowana” krew obwodowa lub krew pępowinowa. Każde z tych źródeł może być stosowane w wielu chorobach układu krwiotwórczego. W pediatrii mogą to być takie choroby nowotworowe jak ostra białaczka limfoblastyczna, ostra białaczka szpikowa, zespoły mielodysplastyczne i czasami, inne rzadsze schorzenia onkologiczne. Co bardzo istotne, u dzieci prawie jedną trzecią przeszczepień komórek krwiotwórczych stanowią przeszczepienia w chorobach wrodzonych jak we wrodzonych niedoborach odporności, w chorobach metabolicznych wrodzonych uwarunkowanych genetycznie. Jak również wrodzonych aplazjach szpiku, także uwarunkowanych genetycznie. Na podstawie dostępnych badań wiadomo, że w niektórych z tych wskazań zastosowanie komórek z krwi pępowinowej daje większe szanse na długotrwałe wyleczenie pacjenta w porównaniu z zastosowaniem komórek z innych źródeł. Tak się dzieje w przypadku ostrej białaczki szpikowej, a także w przypadku dość często występującej choroby metabolicznej, jaką jest choroba Hurlera czyli mukopolisacharydozy typu 1. Zastosowanie tego właśnie źródła komórek daje większe szanse na uzyskanie lepszego efektu terapeutycznego.

Zbankowana krew pępowinowa służy nie tylko osobie, od której została pobrana, ale też innym pacjentom…
Oczywiście. Komórki krwiotwórcze allogeniczne, czyli pochodzące od innego dawcy, najczęściej przeszczepia się u dzieci. W przypadku całej populacji, nieco ponad połowa to są przeszczepienia autologiczne, czyli własnych komórek, a reszta to wspomniane przeszczepienia allogeniczne. To oznacza, że rzeczywiście komórki krwiotwórcze mogą służyć temu, od kogo pochodzą, ale mogą też służyć innej osobie, którą nazywamy bliźniakiem genetycznym. Takie osoby mają podobne antygeny zgodności tkankowej, nazywane antygenami HLA, i na tym właśnie polega zasada działania wszystkich rejestrów dawców komórek krwiotwórczych.

Pora na pytanie kluczowe: na ile zabiegi przeszczepiania komórek macierzystych z krwi pępowinowej są przeprowadzane w Polsce i ile osób do tej pory, mogło skorzystać z tej terapii?
Takie zabiegi są przeprowadzane w naszym kraju, ale jest ich jeszcze niewiele. W czerwcu 2023 roku opracowaliśmy stanowisko eksperckie o wykorzystaniu komórek macierzystych z krwi pępowinowej i z naszych informacji wynika, że na ogólną liczbę ponad tysiąca zabiegów przeprowadzanych rocznie w ośrodkach hematologiczno - onkologicznych, tych zabiegów z wykorzystaniem krwi pępowinowej, było dotychczas zaledwie sto. To nie jest duża liczba. Jako pediatra bardzo bym sobie życzyła, żeby tych przeszczepień było więcej. Jako lekarz, który kwalifikuje pacjenta do zabiegu przeszczepiania komórek krwiotwórczych chciałabym mieć większą możliwość skorzystania z całego potencjału komórek krwiotwórczych krwi pępowinowej.

Z czego wynika ograniczenie tej dostępności?
Przede wszystkim z dużej liczby prywatnych banków komórek macierzystych, które nie są dostępne na takiej samej zasadzie, jak dawcy z rejestrów dawców niespokrewnionych. Większa dostępność publicznych jednostek krwi pępowinowej w rejestrach zwiększyłaby możliwość znalezienia jej dla potrzebującego pacjenta. Niestety, wykorzystanie krwi zabezpieczonej publicznie to duży koszt – związany z wynagrodzeniem dla banku krwi, kosztem transportu próbki... Dodatkowo koszt pozyskania jednostki krwi pępowinowej przewyższa koszt pozyskania tych komórek z innych źródeł, to także – czasami - ma swoje konsekwencje w wyborach lekarzy. Jako eksperci, jako kierownicy ośrodków transplantacyjnych będziemy apelowali o bardziej pogłębioną analizę, uwzględniającą nie tylko koszt pozyskania danego materiału, ale również konsekwencje zdrowotne dla pacjenta. Chodzi bowiem nie tylko o wystąpienie ewentualnych powikłań, ale głównie o finalny efekt przeszczepienia, czyli przeżycie pacjenta bez objawów choroby.

Z tego co Pani Profesor powiedziała jasno wynika, że warto pozyskiwać krew pępowinową. Ale pojawia się też bardzo ważne pytanie: gdzie szukać wiarygodnych informacji, dzięki którym podejmiemy decyzję świadomie?
To rzeczywiście bardzo ważna kwestia, bo w przypadku pobierania krwi pępowinowej narosło sporo mitów. Niektórzy twierdzą nawet, że to tylko taki chwyt marketingowy. Chcielibyśmy, aby do wszystkich lekarzy dotarły wiarygodne informacje oraz stanowisko ekspertów medycznych, w sprawie pozyskiwania i wykorzystania krwi pępowinowej. Najnowsze dane zamieszczono w „Przeglądzie pediatrycznym”. Powinni zapoznać się z nimi wszyscy lekarze mający kontakt z młodymi rodzicami, z tymi, którzy spodziewają się aktualnie dziecka lub mają to w swoich planach. Mamy nadzieję, że sięgną po nie także lekarze rodzinni, pierwszego kontaktu. Nie możemy też zapominać o obowiązujących nas wszystkich standardach opieki okołoporodowej. Jeszcze kilka lat temu zawarty był w nich obowiązek rzetelnej informacji przez lekarza prowadzącego ciążę o możliwości bankowania krwi pępowinowej, zaletach i ograniczeniach tego rozwiązania. Jako eksperci przeszczepiający komórki macierzyste apelujemy o to, aby taki zapis powrócił, żeby przyszli rodzice mogli od swoich lekarzy uzyskać wiarygodne informacje o zastosowania krwi pępowinowej.

Źródło: Stowarzyszenie "Dziennikarze dla Zdrowia"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska