AGATA BORODO

Skwierzyna. - Widziałam już wiele, ale tak zmaltretowanego zwierzęcia jeszcze nigdy. Oby sprawca nie uniknął kary - mówi wolontariuszka Agata Borodo.

W niedzielę, 21 czerwca rano, w Dołach Biskupich w gminie Kunów, jeden z wędkarzy dokonał makabrycznego odkrycia. Przy brzegu, w wodzie znalazł skatowanego pieska. Zwierzę ma poważne obrażenia głowy.

We wtorek do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wpłynęło zgłoszenie dotyczące skatowanego psa. Zwierzę było maltretowane przez swojego właściciela, który najprawdopodobniej w ten sposób chciał się zemścić na swojej dziewczynie za to, że się z nim rozstała. "Zdjęcia, które zobaczyliśmy nie pozostawiły nam złudzeń, tutaj człowiek mógł się dopuścić najgorszego..." - czytamy na facebookowej stronie KTOZ.

Ruszył proces Bartosza D., oskarżonego o skatowanie psa Fijo. 30-latek nie przyznaje się do winy i twierdzi, że tylko upadł na psa. Sam czuje się ofiarą, bo mieszkańcy Chełmży próbowali już wymierzyć mu sprawiedliwość. "Polowali na mnie i skopali" - mówi.

30-latek z Chełmży został zatrzymany w piątek o godzinie 16.30. Mężczyznę namierzono w Ostaszewie koło Torunia.

Skatowany przez właściciela pies Fijo z Chełmży jest leczony w przychodni weterynaryjnej Roch-Vet w Mazańcowicach k. Bielska-Białej. - Piesek ma uszkodzony rdzeń kręgowy. Nigdy nie będzie chodził prawidłowo - mówi lekarz weterynarii Sylwia Kubica-Malarz.

Gdy wolontariusze Stowarzyszenia Zwierzaki Niczyje przyjechali ratować psa, nie mogli uwierzyć w to, co widzą. - Suczka była dosłownie zalana krwią, miała ogromną ranę na głowie. Bardzo cierpiała, ale była spokojna, jakby błagała nas o pomoc. Od razu było widać, że to nie ofiara wypadku, ale brutalnego pobicia. Nie wiem co za ludzie mogli zrobić coś takiego - mówi Agata Borodo ze skwierzyńskiego stowarzyszenia „Zwierzaki Niczyje”.

Już wiadomo, kto skatował psa Wiktora z Dąbrowy Górniczej. Jest nim konkubent właścicielki, 44-letni Robert N. Mężczyzna chce dobrowolnie poddać się karze.

Kochcice: Szok! 36- latek skatował swojego psa, a później wrzucił go do szamba. Został zatrzymany dzięki anonimowej informacji. Zobaczcie zdjęcia.

Pięć miesięcy bezwzględnego więzienia, to kara jaką zasądził mogileński sąd za skatowanie suczki.