Faktem jest, że wieża jest przechylona. Czy została ona tak zbudowana, czy też może się przechyla, jak twierdzą niektórzy?
- Wieża kryje jeszcze wiele zagadek. Jedną z nich jest właśnie to, czy wieża przechylona jest specjalnie, czy też jest to skutek osiadania na słabszym podłożu. Jednak gdyby osiadała, to między nią a skrzydłem zamku powstałaby szczelina. A takiej nie ma. Można więc mniemać, że osiada całe grodzisko. Nie wydaje mi się jednak to prawdopodobne. Całkiem możliwe, że tak ją po prostu zbudowano. Istnieje hipoteza, że tego typu wierze celowo przechylano, w kierunku spodziewanego ataku, aby ułatwić wylewanie ze szczytu wrzątku, smoły, zrzucania kamieni oraz aby uniemożliwić wspinanie się po drabinach czy linach. Różnica w wynikach pomiarów z XIX wieku, 1937 roku i 2000 roku może być efektem innego sposobu mierzenia - przy murze lub od zębów krenelarza.
Kolejna zagadka związana jest z datą przebudowy wieży.
- Zgadza się. Data podwyższenia wieży oraz obudowanie szczytu potężnym krenelarzem musi być inna niż podają źródła - czyli rok 1461. Musi ona wypadać przed wojną 13-letnią. W czasie działań wojennych bowiem, Krzyżacy na pewno nie zabieraliby się za prace budowlane, nie mówiąc już o rządzącej na zamku w XVI wieku rodzinie Konopackich. W okresie rządów starostów Konopackich zamek w znacznej części stracił walor militarny, przebudowa wierzy byłaby tylko zbędnym wysiłkiem i wydatkiem.
