Czytamy tam dalej, że projekt ma na celu przeciwdziałanie marnowaniu żywności. Na specjalnie oznaczonych półkach pojawiły się produkty, które klienci z powodzeniem mogą wykorzystać we własnej kuchni, a których jedyną „wadą” jest zbliżający się termin ważności. Oddanie ich do utylizacji byłoby marnotrawstwem, nie tylko samego produktu, ale również surowców wykorzystanych przy jego produkcji.
Polecamy także: Biedroniarze kontra Lidlarze. Straszna, ale na razie tylko wojna na słowa...
O 50 proc. przecenione bywa świeże mięso, drób i ryby, produkty chłodnicze oraz część tzw. suchych artykułów (m.in. chleby pakowane, ciasta), o krótkim terminie przydatności. Przecena tych artykułów pojawia się przed upływem terminu przydatności do spożycia i będzie obowiązywać do jego ostatniego dnia.
