11 października tego roku Toruń i Unibax zorganizują ostatni turniej z 5-letniej umowy, jaką miasto zawarło z BSI w 2009 roku. Rozmowy na temat nowej toczyły się od roku, ale dość opornie. Toruń, który do tej pory płacił ok. 2 młn zł za jeden turniej, chciał zbić cenę o połowę, za to BSI zaskoczyło wzrostem swoich żądań do 2,5 mln zł za jedną edycję. Taka oferta była nie do przyjęcia i negocjacje na długo utknęły w miejscu.
Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, w ostatnich tygodniach stanowiska obu stron znacznie się jednak zbliżyły. Przede wszystkim BSI spuściło z tonu po klęsce bydgoskiego turnieju i wciąż niewyjaśnionej kwestii zawodów na Stadionie Narodowym w Warszawie. W tym temacie toczą się rozmowy z Polskim Związkiem Motorowym, ale jak przyznał sam Paul Bellamy w ostatnim magazynie żużlowym w nsport, do podpisów na umowie jeszcze trochę kwestii trzeba uzgodnić.
Jeśli nawet turniej w Warszawie dojdzie do skutku, to i tak zostanie bez Torunia i Bydgoszczy wolna data w kalendarzu, a za rok kończy się jeszcze umowa Gorzowa. Tymczasem BSI oficjalnie już potwierdziło, że chce w przyszłym sezonie mieć trzy turnieje w Polsce. Bellamy nie ma więc wyjścia, ugoda z Toruniem jest najlepszym scenariuszem.
Z naszych informacji wynika, że praktycznie gotowa do podpisania jest nowa umowa na lata 2015-17. Niewykluczone, że zostanie podpisana przy okazji Grand Prix Polski w październiku,
Umowa z BSI nie oznacza, że Toruń zrezygnuje z SEC. Miasto już wiosną dogadało się z One Sport na organizacji indywidualnych mistrzostw Europy i Speedway Best Pairs. Niewykluczone, że za rok na Motoarenie odbędą się aż trzy duże imprezy.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje