Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Fundacja mości się w mieście

Andrzej Padniewski [email protected] tel. 56 652 14 49
Toruńska fundacja Pracownia Zrównoważonego Rozwoju. Pierwszy po prawej - Piotr Wielgus
Toruńska fundacja Pracownia Zrównoważonego Rozwoju. Pierwszy po prawej - Piotr Wielgus Marcin Łaukajtys
- Z 360 lokali zarządzanych przez ZGM aż 65 wynajmujemy lub udostępniamy fundacjom i organizacjom pozarządowym - odpowiada na publikacje "Gazety Pomorskiej" Monika Mikulska, dyrektor ZGM w Toruniu.

Toruńskie fundacje wyraziły w ostatnich wydaniach "Gazety Pomorskiej" swoją opinię na temat współpracy z Urzędem Miasta Torunia. Spora część zarzutów ze strony społeczników dotyczyła gospodarki nieruchomościami.

Czytaj także: Fundacje z Torunia: Chcemy być traktowani po partnersku

Czy organizacje pozarządowe naprawdę nie mają swojego miejsca w Toruniu?

ZGM ze swoich 360 lokali aż 65 wynajmuje fundacjom czy organizacjom pozarządowym.

Sposób przyznawania im lokali reguluje uchwała rady miasta oraz rozporządzenie prezydenta Torunia. W praktyce wygląda to w ten sposób, że zainteresowani składają wniosek do urzędu miasta, specjalna komisja ocenia wnioski i po pozytywnym rozpatrzeniu ZGM proponuje zainteresowanym lokale - na preferencyjnych warunkach.

ZGM: - Fundacje mają naprawdę dobrze

Preferencyjne są przede wszystkim stawki. Organizacjom pozarządowym lokale wynajmowane są nawet za 1 zł za metr kwadratowy…

- Z tytułu udostępnień 65 lokali dla organizacji ponosimy stratę 450 tys. zł w skali roku - zaznacza Monika Mikulska, dyrektor ZGM w Toruniu.

- Wiele fundacji ma wynajęty lokal za 1 zł za metr kwadratowy, nie wiemy czemu akurat te, a nie inne - wtóruje Piotr Wielgus z fundacji Pracownia Zrównoważonego Rozwoju. - Choć system przyznawania lokali rzeczywiście istnieje, nie jest on sprawiedliwy.

Często organizacje i fundacje z Torunia potrzebują lokalu dostosowanego do osób niepełnosprawnych. - Ale przy tak niskich wpływach z tytułu wynajmu nie stać nas na to, by te lokale remontować czy dostosować je do potrzeb podopiecznych fundacji - mówi dyrektor Mikulska.

Ale czy dostosowanie lokali do potrzeb fundacji to jedyny problem? - Te, które proponowane są fundacjom są w tragicznym stanie - zaznacza Wielgus. - Kiedyś pokazywano nam lokal w piwnicach, zagrzybiony, gdzie sufit był na poziomie 1,80 metra - twierdzi.

Ulga nie nadąża za rynkiem

Organizacjom pozarządowym przysługuje ulga w kosztach. Może ona wynieść nawet 70 proc. w przypadku podejmowanych działań charytatywnych czy np. pomocy osobom niepełnosprawnym. Ale przecież tylko niewielka część fundacji działa właśnie w tym zakresie.

- Stawki ZGM, nawet po uwzględnieniu ulgi, są wyższe od kosztów na rynku komercyjnym - uważa Piotr Wielgus.

Z tego też powodu zarówno on, jak i Fundacja Fabryka Utu, zdecydowali się na wynajem lokali od osób prywatnych, zamiast wynająć je od Zakładu Gospodarki Komunalnej.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska