https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na UTP. Antoni B., były rektor: Jestem niewinny [zdjęcia, wideo]

mc
Oskarżeni w sprawie śmierci trojga studentów podczas imprezy na UTP nie życzyli sobie pokazywania ich twarzy w mediach
Oskarżeni w sprawie śmierci trojga studentów podczas imprezy na UTP nie życzyli sobie pokazywania ich twarzy w mediach Maciej Czerniak
Antoni B. nie przyznaje się do zarzutów, które usłyszał w związku z tragiczną w skutkach imprezą na bydgoskiej uczelni z października 2015 roku. Stratowano wtedy na śmierć troje studentów. Dziś rozpoczął się proces 4 osób oskarżonych w tej sprawie.

Zarówno Antoni B., były rektor Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, Janusz P., były prorektor ds. studenckich, Andrzej Z., szef ochrony odpowiedzialny za bezpieczeństwo podczas imprezy oraz Ewa Ż., była przewodnicząca samorządu studentów UTP, którzy zasiedli dzisiaj na ławie oskarżonych w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy, nie chcą pokazywać twarzy w mediach.

- Czy zgadza się pan z postawionym panu zarzutem? - sędzia Krzysztof Dadełło zapytał Antoniego B.

Przeczytaj koniecznie: Tragedia na UTP. Rektor z zarzutami

Były rektor wstał i oświadczył, że rozumie zarzuty, ale nie przyznaje się do winy. Ponadto B. odmówił składania wyjaśnień w sprawie i odpowiadania na pytania podczas procesu.

Przypomnijmy, tragedia wydarzyła się nocą z 14 na 15 października 2015 roku podczas zabawy inaugurującej nowy rok akademicki na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w bydgoskim Fordonie.

Impreza odbywała się w dwóch miejscach, połączonych długim, wąskim korytarzem. W łączniku zrobił się taki ścisk, że nie można było przejść. Spanikowany tłum napierał na siebie jeszcze bardziej. Kilkanaście osób zostało poszkodowanych, a trzy zmarły w wyniku ucisku na klatkę piersiową. To studentki w wieku 20 i 24 lata oraz 19-letni student.

Więcej: https://plus.pomorska.pl/lacznik-smierci-do-remontu-prorektorowi-grozi-wiezienie-za-tragiczna-impreze-na-utp-os-czasu/ar/9382437

Ostatnią osobą, która usłyszała zarzuty w tej sprawie był Andrzej Z., pracownik agencji ochrony. Firma pilnowała porządku podczas zeszłorocznej tragicznej imprezy w kampusie Uniwersytetu. Wcześniej do odpowiedzialności śledczy pociągnęli również Antoniego B., rektora UTP, byłego prorektora i przewodniczącą samorządu studenckiego.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
leliwa

Oczywiście była to wielka tragedia, na pewno były niedociągnięcia organizacyjne, ale przecież to nie było spotkanie kiboli, tylko bądź co bądź przyszłej elity intelektualnej, która powinna myśleć i przewidywać co się może wydarzyć, A NIE BEZMYŚLNIE SIĘ PRZEPYCHAĆ w wąskim łączniku.. Cały świat się dowiedział o poziomie naszych studentów, no ale istnieje coś takiego jak psychoza tłumu, któremu poddają się ludzie i nie myślą wtedy wtedy logicznie.

j
jasio

on nie winien ona winna bo mu dawac nie powinna 

B
Bulakuk
Ciekawe skoro jest niewinny to dlaczego odmawia zeznań? Przecież prawda może go tylko obronić
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska