Leczył co prawda ostatnio kontuję kolana, ale jak się rzuca z pewnością nie zapomniał. Jego 17 pkt., w tym cztery "trójki" na sześć prób wydatnie pomogło w zwycięstwie Anwilowi. A to nie był łatwy mecz. Dopiero trzecia i czwarta kwarta, wygrane 45:25 przesądziły w końcowym triumfie. Oguchi zdobył w nich 11 pkt. i zwłaszcza w trzeciej kwarcie był kluczowym zawodnikiem.
Dopiero w 24 min Anwil doprowadził do wyrównania(wcześniej przegrywał nawet 10 pkt.), a potem prowadził nawet 61:51. Właśnie po "trójce" Oguchiego na początku czwartej kwarty było 71:57, ale po chwili przewaga znów zmalała (71:64, 73:66), po akcjach J.T. Tillera i Urosa Mirkovicia.
Ale końcówka znów należała do włocławian, punkty Kervina Bristola i Fiodora Dmitrewa rozstrzygnęły to spotkanie.
Anwil - Polpharma 84:69 (19:18, 20:26, 24:12, 21:13)
Anwil: Jelinek 18 (3), Bristol 10, B. Diduszko 9, Dmitriew 7 (1), Łączyński 2 oraz Oguchi 17 (4), Stelmach 10 (3), Tomaszek 6, Kukiełka 3, Skibniewski 2, Marchlewski 0, anke 0.
Polpharma: Hicks 12 (2), Tiller 11 (3), Kinloch 10, Flieger 9, Długosz 0 oraz Szymański 8, Ł. Diduszko 7 (1), Mirkovic 7, Dee 5 (1), Renkiel 0.
Konferencja prasowa
Trener Igor Milicić i Piotr Stelmach
Trener Dariusz Szczubiał i Damien Kinloch