Trwa batalia o unijne pieniądze

Marszałek Piotr Całbecki do Włocławka wczoraj nie dotarł, było za to wielu innych znamienitych gości, członków Komitetu Monitorującego RPO. Jest to ciało złożone z przedstawicieli administracji rządowej, samorządowców oraz reprezentantów organizacji społeczno-gospodarczych, powołanych przez zarząd województwa. - Komitet ma szerokie kompetencje, bowiem od jego decyzji zależy jakie inwestycje uzyskają dofinansowanie - mówi Jacek Kuźniewicz, zastępca prezydenta Włocławka i równocześnie członek komitetu.

Podczas wczorajszego spotkania debatowano nad kryteriami wyboru projektów, m.in. w zakresie rewitalizacji i turystyki

- To bardzo istotna sprawa, bowiem według tych właśnie kryteriów eksperci będą oceniać jakość projektów, czyli praktycznie decydować o przyznaniu dofinansowania, niezależnie od tego, czy projekt trafił na listę kluczową czy też nie - mówi Jacek Kuźniewicz. Wiceprezydent przypomina jednak, że projekty kluczowe nie rywalizują z innymi o pieniądze w ramach RPO, natomiast od stopnia ich przygotowania i poprawności merytorycznej zależy

ostateczna decyzja o dofinansowaniu. Podstawowe kryteria to m.in. poprawność przygotowania, czy gotowość do realizacji.

Jak na tym tle wyglądają projekty, proponowane przez włocławski ratusz? Wiceprezydent Jacek Kuźniewicz jest optymistą. - Uważam, że nasze wnioski zostały przygotowane naprawdę dobrze i spełniają wszelkie stawiane wymogi - zapewniał nas wczoraj. - Jedyne problemy do rozwiązania wiążą się z szeroko pojętymi planami rewitalizacji włocławskiej starówki, jestem jednak przekonany, że i z nimi wkrótce się uporamy.