"Pszczoły, podobnie jak inne zapylacze, np. trzmiele potrzebują do życia i rozwoju pyłków i nektarów roślin, żywią się nimi same, a przede wszystkim karmią nimi swoje młode. Bez roślin miododajnych, czyli takich, które wydzielają pyłek i nektar, pszczoły wyginą. Bez zapylania roślin, wyginą też same rośliny. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, żeby zdać sobie sprawę, jakie to ważne, żeby przyroda mogła się harmonijnie rozwijać", wyjaśniają organizatorzy Rajdu w Obronie Pszczół.
A są nimi: Stowarzyszenie Pszczelarzy Zawodowych, Polski Związek Pszczelarski, Stowarzyszenie Pszczelarzy Polskich POLANKA. Wspierają ich: Zrzeszenie Pszczelarzy Krakowskich, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie i Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie i Zespół Szkół Rolniczych CKP w Pszczelej Woli i Regionalny Związek Pszczelarzy w Koszalinie.
Rajd rozpoczął się 9 września w Krakowie. Ruszył przez Nawojową, Stróże, Biszczę, Pszczelą Wolę, Lublin, Puławy, Siedlce, Warszawę(13.09). Dalej będzie Olsztyn, pasieki w Gryźlinach, Dzierzgoniu, Elbląg(14.9), Gdynia(15.09) aż rajd dotrze do Koszalina(16.09), gdzie na Stadionie im. Figasa odbędą się 16-17 września Ogólnopolskie Dni Pszczelarza.
Akcja ma zintegrować środowisko pszczelarskie. Biorą w nim udział nie tylko pszczelarze, ale też naukowcy, uczniowie, przedstawiciele, firm, miłośnicy miodu. Główny cel to ochrona pszczół i popularyzacja pszczelarstwa.
Źródło: informacja prasowa, Twitter
