Trwa zbiórka pieniędzy na renowację powstańczego sztandaru cudem odnalezionego w Nakle

Do niespodziewanego odkrycia doszło w marcu br. podczas remontu jednego z budynków gospodarczych przy ul. Potulickiej w Nakle. Sztandar ukryty był pod podłogą oddzielającą parter od poddasza.

- Nic nie wskazywało, że może być tam schowany jakiś skarb. Nie przypuszczaliśmy że możemy coś takiego znaleźć – opowiadała nam w Muzeum Ziemi Krajeńskiej w Nakle Romana Sobecka, właścicielka domu.

- Nie jest to nasz rodzinny dom. Jesteśmy właścicielami dopiero od zeszłego roku. Niewiele wiemy o tej nieruchomości. Nie orientujemy się kto mógł ukryć sztandar – wyjaśniała młoda kobieta.

Sztandar trafił do muzeum w Nakle, gdzie wiosną br. odbyła się jego pierwsza, oficjalna prezentacja.

Pracownicy muzeum są zdania, że sztandar schowano w 1939 r. Niewykluczone, że zrobił to Franciszek Hechliński, ówczesny prezes Towarzystwa Uczestników Powstania Wielkopolskiego 1918-19 w Nakle. Powodem był prawdopodobnie wybuch II wojny światowej i wkroczenie wojsk niemieckich do Nakła. Jeśli tak, to sztandar przeleżał w ukryciu blisko 85 lat.

Czas ten odcisnął swoje piętno na stanie znaleziska. Są duże uszkodzenia. Już w marcu Tomasz Pasieka, dyrektor muzeum w Nakle, informował o planach naprawy sztandaru.

- Zamierzamy poddać sztandar renowacji. Nie wiemy jeszcze, jaką drogą pójdziemy. Czy brakującą część odtworzymy jako białą tkaninę, czy będziemy uzupełniać go tkaniną o zbliżonej kolorystyce. Mamy już pierwszą wycenę. Szacunkowy koszt to ponad 40 tysięcy złotych – informował dyrektor muzeum. Zapowiedział, że placówka będzie się starać o dofinansowanie ministerialne. Potrzebny jest jednak wkład własny. Stąd apel o przekazywanie datków.

Zawiązał się też w Nakle komitet społeczny, który rozpoczął kwesty na ten cel. Okazją do wyruszenia z „puszką” w miasto był m. in. niedawny Jarmark św. Wawrzyńca w Nakle.

- Komitet społeczny powstał z mojej inicjatywy. Celem było wsparcie Muzeum Ziemi Krajeńskiej w renowacji zabytkowego sztandaru. Odtworzenie i renowacja kosztować może około 40 tysięcy złotych. W tym roku muzeum nie posiada takich funduszy na ochronę zabytków. Stąd propozycja przeprowadzenia zbiórki publicznej – wyjaśnia Mariusz Gratkowski, koordynator tych działań i pracownik muzeum.

- Do współpracy namówiłem Jolantę Maciejewską z Hufca Nakło, prezesa nakielskiego Koła Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego oraz Iwonę Gołatę-Arndt z Klubu Żołnierzy Rezerwy w Nakle – dodaje Gratkowski.

Jak dowiadujemy się – podczas jarmarku w Nakle kwestarze zebrali 2200 zł. Cała suma przekazana została muzeum i posłuży jako wkład własny. Wpłaty na renowację sztandaru przyjmowane są także cały czas w siedzibie muzeum przy ul. Pocztowej.

Odnaleziony sztandar budzi ciekawość mieszkańców. Na awersie jest orzeł w koronie i częściowo zniszczony napis: „Towarzystwo Uczestników Powstania Wielkopolskiego". Uwagę zwracają też nieźle zachowane Miecze Hallerowskie. Może to świadczyć, że pod koniec lat 30. nakielskie Towarzystwo Uczestników Powstania Wielkopolskiego 1918-19 zostało tą odznaką uhonorowane.

Dobrze zachował się wizerunek Matki Boskiej, który znajduje się na rewersie sztandaru. Nie przetrwał za to napis: „Pod twoją obronę uciekamy się".