Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tuchola. Kiedy biegły wyda opinię?

Ramona Wieczorek [email protected] tel. 52 396 69 32
Teresa Lewandowska jest już zmęczona czekaniem na wyjaśnienie sprawy granic działki.
Teresa Lewandowska jest już zmęczona czekaniem na wyjaśnienie sprawy granic działki. Fot. Ramona Wieczorek
Teresa i Józef Lewandowscy chcą na nowo wytyczyć granice działki. Sprawa jest w sądzie. - Od listopada czekamy na biegłego sądowego, który tłumaczy się zimą - mówi oburzona pani Teresa.

Teresa i Józef Lewandowscy z Lubiewa od kilku lat starają się na nowo wytyczyć granice swojej działki. Tłumaczą, że choć płacą podatki za 900 m, w rzeczywistości korzystają tylko z 740.

Skomplikowana sprawa była już w różnych instancjach, oparła się również o sąd. - Pierwsza rozprawa była w październiku - mówi pani Teresa. - Wówczas sąd poprosił o opinię biegłego. Czekamy na nią od listopada.

Zimą Polska by z głodu umarła

Biegły sądowy...

... to ekspert w danej dziedzinie, powołany do przedstawienia fachowej opinii w sprawach, które tego wymagają. Sądy prowadzą listę takich osób. Za sporządzenie opinii biegły otrzymuje wynagrodzenie. Sąd zazwyczaj wyznacza mu termin wydania opinii. Jeśli biegły jest opieszały, sąd go ponagla. Biegły może też zwrócić się o przedłużenie czasu na ekspertyzę. Powodem może być na przykład przebywanie poza granicami kraju albo spiętrzenie obowiązków.

Lewandowscy nie kryją oburzenia, że sprawa utknęła i przez brak opinii specjalisty nie może ruszyć z miejsca. - Biegły sądowy już kilka razy przekładał termin przedłożenia opinii. Czym zasłaniał się ostatnio? Zimą - ironizuje pani Teresa. - Stwierdził w piśmie, że pojawi się u nas, kiedy zniknie śnieg i ustąpi mróz. Gdyby wszyscy tłumaczyli się zimą, to cała Polska by z głodu umarła.

Pomiary w terenie

Biegły w zakresie geodezji i kartografii został w listopadzie wyznaczony przez sąd z listy. Grażyna Kachlicka, prezes tucholskiego Sądu Rejonowego, potwierdza, że dwukrotnie zwracał się o przedłużenie czasu na wydanie opinii.

Trudno jej mówić o szczegółach sprawy, bo akta ma w tej chwili biegły. - W pierwszym piśmie zwrócił się o zmianę terminu z powodu obciążenia pracą - wyjaśnia Kachlicka.

Sąd przedłużył biegłemu czas na przeprowadzenie ekspertyzy. Jednak w kolejnym terminie fachowiec również jej nie przedstawił. - Wyjaśnił, że do wydania opinii niezbędne są czynności techniczne w terenie, a pogoda mu je uniemożliwia - mówi Kachlicka.

Po raz kolejny sąd przychylił się do prośby, rozumiejąc, że trudno na przykład szukać słupków granicznych, gdy wszędzie leży śnieg.

Wyznaczony termin minął 29 stycznia. Co dalej? - Na pewno będziemy ten temat pilotowali. Myślę, że warunki są coraz lepsze do pracy w terenie - tłumaczy Kachlicka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska