Torunianie zaczynają w piątek długą serię meczów wyjazdowych. W sumie będzie ich aż siedem (w tym zaległy ze Startem Lublin), a kibice w Arenie Toruń zobaczą drużynę dopiero 3 marca!
O weekendowych meczach Anwilu Włocławek (z nowym centrem w składzie) i Enea Abramczyk Astorii Bydgoszcz na kolejnych stronach>>>
W jakiej kondycji będzie wtedy toruński zespół? Dziś to jedna wielka zagadka. Nowy Rok w klubie postanowiono rozpocząć od trzęsienia ziemi i trener Milos Mitrović zapłacił posadą za przegrane derby z Enea Abramczyk Astorią Bydgoszcz. Do Gliwic Arriva Twarde Pierniki pojadą więc z Jarosławem Zawadką w roli head coacha. Niewykluczone, że drużynę z trybun będzie oglądał nowy trener. W czwartek kontrakt do końca sezonu podpisał Cedric Heitz, który w ostatnich kilkunastu latach pracował we francuskiej Pro A.
Tymczasem w piątek czeka drużynę trudne zadanie. Tauron GTK ma na koncie ostatnio dwie duże niespodzianki: pokonanie Czarnych w Słupsku 60:49 i Legii w Warszawie aż 84:61. Co ciekawe, we własnej hali ekipa Marosa Kovacika czeka na wygraną od 1 października i ma na koncie pięć kolejnych porażek.
Największą gwiazdą Tauron GTK jest doświadczony rozgrywający Earl Rowland, występy w NBA ma w CV Terrance Ferguson i jest także eks-Piernik Jure Skifić.
Początek meczu w piątek o godz. 19.30.
