Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia Wąbrzeźno zremisowała z Goplanią

(sław)
fot. archiwum
To był mecz o "6 punktów "dla obu drużyn.

Gospodarze zagrali w osłabieniu. Problem z obsadą pozycji młodzieżowca sprawił, że na ławce musiał usiąść doświadczony bramkarz Jan Wiśniewski. Pierwsza połowa to dominacja Unii, która z kilku okazji wykorzystała dwie. Po przerwie tradycyjnie tej wiosny wąbrzęźnianie utracili przewagę. - Nie wiem ile musimy strzelić goli w 1. połowie, by wygrać mecz - zastanawia się trener Sebastian Isbrandt. - Ten mecz wytknął po raz kolejny źle przepracowany okres przygotowawczy. Po przerwie brakowało sił. Oddychaliśmy rękawami. Popełnialiśmy masę błędów w defensywie. Goplania dwa z nich wykorzystała. Niestety, nie miałem prawie żadnego manewru na ławce, bo zabrakło w tym meczu kilku podstawowych graczy.

- W ostatnich 20 minutach mogliśmy nawet wyjść nawet prowadzenie. Przycisnęliśmy rywala - relacjonował Andrzej Prabucki, prezes Goplanii.

Unia Wąbrzeźno - Goplania Inowrocław 2:2 (2:0)
Bramki: Rybszleger (9), Ciechacki (22) oraz Ł. Kempski (52), Ł. Paczkowski (63).
UNIA: Zubrzycki - Krysztofiak, Rzepiński, Ziółkowski, P. Wiśniewski - Słojkowski, Matuszak, Rybszleger, Ciechacki - Nowicki (65. Walaszkowski), Waszkowski (80. Isbrandt).
GOPLANIA (wyjściowy): Szyperski - Kmita, Łęga, Tyjas, Niewiadomski - Kowalski, Zaborowski, Szefler, Kempski - Szutkowski, Paczkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska