Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga. Cztery drogi w powiecie aleksandrowskim zamknięte dla ruchu

Ewelina Fuminkowska
Ten znak pojawił się przy szkole w Przybranowie
Ten znak pojawił się przy szkole w Przybranowie Fot. Ewelina Fuminkowska
Drogi powiatowe są w opłakanym stanie. Cztery odcinki: Raciążek - Dąbrówka, Słupy Duże - Bądkowo, Przybranowo - Opoki oraz Nieszawa - Ujma Duża zamknięto dla ruchu pojazdów.

Pułapka na trasie

Ten znak pojawił się przy szkole w Przybranowie
Ten znak pojawił się przy szkole w Przybranowie Fot. Ewelina Fuminkowska

Ten znak pojawił się przy szkole w Przybranowie
(fot. Fot. Ewelina Fuminkowska)

Po zimie drogi zaczęły przypominać ser szwajcarski. Najtragiczniejsza sytuacja jest na czterech drogach: Raciążek - Dąbrówka, Słupy Duże - Bądkowo, Przybranowo - Opoki oraz Nieszawa - Ujma Duża. Poruszać się nimi mogą jedynie mieszkańcy.

- Na wymienionych drogach powstały przełomy w nawierzchniach, spowodowane wysokim stanem wód gruntowych oraz warunkami atmosferycznymi. Zapadł się asfalt. To także efekt większego ruchu coraz cięższych pojazdów. Przełomy osuszamy pisakiem, drogę w tych miejscach będziemy musieli wycinać, by nowy asfalt z nową podbudową - tłumaczy Jerzy Żbikowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych. Będzie to kosztować to około dwa miliony złotych, a ZDP ma tylko milion z powiatu.

- Nie jesteśmy w stanie utrzymać dróg w standardach światowych. Kłaniają się zaniedbania i zbyt małe nakłady na utrzymanie nawierzchni. - nie ukrywa dyrektor PZD.

Kierowcy mówią, że na powiatowych drogach trenują swoją cierpliwość.

- Jak można wyłączyć drogę z ruchu? Muszę jeździć inną trasą i nadrabiać kilka kilometrów. - denerwuje się kierowca zielonego opla, który jechał w stronę Opok i nagle zobaczył znak zakazu wjazdu. Inni kierowcy na znak reagują mocnym słowem i...jadą dalej. Wolą narazić się na mandat niż zawracać z trasy.

- Nie stosowanie się do znaku zakazu wjazdu grozi mandatem od dwudziestu do pięciuset złotych oraz pięcioma punktami karnymi - ostrzega sierż. Marta Kulpa, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.

Żółwim tempem

Także wiele innych dróg wymaga remontu. - Tam gdzie jest lepsza podbudowa, a są dziury będziemy te drogi remontować, gdy tylko pogoda na to pozwoli. Możliwe, że w tym tygodniu firma, która wygrała przetarg, zacznie prace - zapewnia Jerzy Żbikowski.

Na wielu drogach postawiono znaki z ograniczeniem prędkości do 30 km/godz. - I tak nie można jechać tu szybciej. Kierowca widzi, na ile może sobie pozwolić. Nie szkoda pieniędzy na znak? - dziwią się kierowcy.

- Użytkownicy dróg powiatowych powinni zrozumieć tę sytuację, a nie tylko krytykować. Na zadania drogowe potrzeba nie tylko dużo pieniędzy, ale też dużo cierpliwości i zrozumienia. Bywa, że proces przygotowania drogi do remontu trwa rok. Nie wszystko od nas zależy - tłumaczy dyrektor Żbikowski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska