W ciechocińskim Dworku Prezydenta RP spotkali się najlepsi rolnicy Pomorza i Kujaw [zdjęcia]

Ciechocińskie spotkania organizuje Kapituła Konkursu "Rolnik Pomorza i Kujaw". To było już ósme takie spotkanie. Tradycyjnie rozpoczęła je msza w kościele, po czym barwny korowód pomaszerował do dworkowego parku, gdzie przy udziale oficjalnych gości najlepsi gospodarze zostali wyróżnieni nagrodami.

Nie zabrakło elementu dożynkowego, jakim jest pobłogosławienie i wręczenie wielkiego bochna chleba.

W tym roku na spotkanie w dworku przyjechało trzech posłów: Jan Krzysztof Ardanowski (PiS), który odczytał list od Małgorzaty Sadurskiej, szefowej Kancelarii Prezydenta RP oraz Paweł Skutecki i Paweł Szramka (Kukiz’ 15). Ministra rolnictwa reprezentował Krzysztof Rodzik, a samorządowe władze województwa - Paweł Skórzyński, radny sejmiku.

Więcej wiadomości z Ciechocinka na www.pomorska.pl/ciechocinek

Zarówno Zofia Kozłowska, przewodnicząca Kapituły Konkursu "Rolnik Pomorza i Kujaw", jak i oficjalni goście nie ukrywali, że nie był to najlepszy rok dla rolnictwa: opóźnione siewy, bezśnieżna zima, potem wymarzanie upraw spędzały sen z oczu producentów rolnych. Ale i hodowcy nie mają się z czego cieszyć, zwłaszcza producenci mleka i trzody chlewnej.

W wystąpieniach pobrzmiewały nadzieja i życzenie, by na półkach sklepowych konsument mógł przebierać w polskiej żywności, a nie "zachodnim badziewiu", jak określił to poseł Ardanowski. Polski rolnik jest w stanie wykarmić nie tylko polskich konsumentów, ale też eksportować, tymczasem - jak mówił poseł - 60 procent zjadanej nad Wisłą wieprzowiny pochodzi z Danii. Nadzieją na eksport polskiej żywności mają być Chiny. Eksportowi ma służyć bezpośrednie połączenie kolejowe z Łodzi do jednego z chińskich miast.

Poseł Ardanowski zapowiedział też kilka przygotowywanych zmian, które mają pomóc polskim rolnikom, między innymi bezprocentowe pożyczki dla zadłużonych producentów rolnych czy zalegalizowanie sprzedaży żywności wytworzonej w gospodarstwach.

Najlepsi gospodarze zostali nagrodzeni. Małgorzata Sadurska, szefowa Kancelarii Prezydenta RP nagrodziła trzy małżeńskie pary pracujące w rolnictwie złotymi piórami z autografem prezydenta i specjalnymi listami. Otrzymali je z rąk posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego: Elżbieta i Szymon Cichoccy z Rywałdu w gm. Radzyń Chełmiński, Anna i Jan Iwanowscy z Strzelc Dolnych w gm. Dobrcz oraz Grażyna i Adam Leśna z Rzadkwini w gm. Strzelno.

Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa i rozwoju wsi nagrodził Urszulę i Janusza Jakubowskich z Parlinka w gm. Dąbrowa Mogileńska, Ewę i Józefa Loose z Morakowa w gm. Gołańcz oraz Małgorzatę i Tadeusza Zająkałów z Sitowca w gm. Koronowo. Nagrody w imieniu ministra wręczał dyr. Krzysztof Rodzik z MRiRW.

Nagrody Piotra Całbeckiego, marszałka województwa otrzymali: Edyta i Zenon Brejecki z Bławat w gm. Strzelno, Ewa i Szymon Łuczakowie z Jacewa w gm. Janikowo oraz Alina i Przemysław Staniszewscy z Trzebcza Szlacheckiego w gm. Kijewo, a wojewoda Mikołaj Bogdanowicz nagrodził Krystynę i Aleksandra Łabędzkich z Budzisławia w gm. Rogowo, Grażynę i Lecha Pokorskich z Mogilna oraz Małgorzatę i Artura Saganowskich z miejscowości Gądecz w gm. Dobrcz.

Były też nagrody agencji i instytucji pracujących na rzecz rolnictwa. Gospodarzom z Kujaw nie umknęło, że w tym roku pula głównych nagród ominęła producentów rolnych z tego regionu.

W części artystycznej wystąpili zespół Jezioranie i dwukrotnie bisujący Aleksander Kamedulski, młody baryton z Nieszawy, student Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, któremu dziękowano stojąc. Spotkanie zakończyła wspólna biesiada.