Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kaliszu Victoria Koronowo odebrała punkty liderowi

(TOM)
fot. Sławomir Wojciechowski
Piłkarze Victorii Koronowo postarali się o niespodziankę, urywając w meczu wyjazdowym liderowi - Calisii dwa punkty. - Remis to sprawiedliwy wynik - zaznacza Grzegorz Wódkiewicz, opiekun drużyny.

CALISIA KALISZ - VICTORIA KORONOWO 0:0

VICTORIA: Skory - Szczukowski, Poznański, Okanga, Walda - Lipiński (80. Springer), Grugiel, Kardasz, Kowal (76. Talarek) - Solecki (88. Giełażyn), Kujawka.

Victoria do Kalisza udała się w okrojonym 14-osobowym składzie. W przeddzień na treningu w zderzeniu z Pawłem Piskorskim (pauzował za kartki) wstrząśnienia mózgu doznał rezerwowy bramkarz Bartosz Graczyk. Gdy zespół zameldował się w Kaliszu, spotkała go niespodzianka. - Spotkanie wyznaczono na stadionie... do kolarstwa torowego. Płyta nie przypominała boiska do piłki nożnej. Nadto rzęsiście padał deszcz, zrobiło się grząsko i ślisko. Ciekawe jest to, że typowo piłkarski obiekt znajdujący się w sąsiedztwie nie został zweryfikowany przez PZPN - opowiada szkoleniowiec.

W pierwszej połowie częściej przy piłce byli gospodarze, którzy wypracowali sobie dwie klarowne okazje. W 30. min Skory znakomicie interweniował po strzale gracza Calisii, a osiem minut później wyręczył go obrońca Poznański, wybijając piłkę z linii bramkowej. Goście sporadycznie zagrażali bramce rywali; raz Kujawka strzelił wprost w bramkarza, z kolei po uderzeniu Kardasza piłka minęła światło bramki.
Po zmianie stron fatalne boisko utrudniało zawiązanie składnej akcji obu zespołom. - Gospodarze najwięcej problemów stwarzali nam po stałych fragmentach. W ciągu kwadransa wykonywali aż 10 rzutów rożnych. Filip dwoił się i troił między słupkami - opowiada Grzegorz Wódkiewicz.

Ale to goście mieli piłkę meczową. W 90. min wyprowadzili szybką kontrę, Kardasz na linii pola karnego został podcięty. Zawodnik Calisii zobaczył czerwony kartonik, a Victoria wykonywała rzut wolny. Poszkodowany zdecydował się na uderzenie, lecz piłka tylko otarła się o słupek.

Mimo straty dwóch punktów Calisia zapewniła sobie mistrzostwo jesieni. Podopiecznych Grzegorza Wódkiewicza czekają w sobotę derby regionu z Chemikiem (godz. 13).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska