Ten problem dotyka wszystkie gminy - błąkające się, bezpańskie, bo porzucone, psy. Samorządy dążąc do rozwiązania problemu ponoszą koszty - niektóre nawet w wysokości 100 tysięcy złotych rocznie. Bo nawet tyle kosztuje utrzymanie odłowionych zwierząt w schroniskach.
Kilka miesięcy temu z inicjatywy starosty Krzysztofa Baranowskiego odbyło się spotkanie w sprawie utworzenia na terenie powiatu schroniska dla bezdomnych zwierząt. Na to spotkanie Krzysztof Baranowski zaprosił burmistrzów i wójtów ze wszystkich miast i gmin w powiecie.
Teraz starosta wraca do tematu. - Schronisko dla bezdomnych zwierząt jest w powiecie potrzebne - mówi. W sprawie działki pod tę inwestycję ma rozmawiać z wojewodą Mikołajem Bogdanowiczem.