https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: Chciałabym uścisnąć dłoń tej kobiety

Marta Pieszczyńska
Marta Pieszczyńska, autorka komentarza "W samo południe"
Marta Pieszczyńska, autorka komentarza "W samo południe" Agata Kozicka
Pewnie wypadałoby ponarzekać, bo to, Drodzy Czytelnicy, lubicie komentować najbardziej. Ale ja narzekać nie będę. Przeciwnie - będę chwalić!

Bo trudno przejść obojętnie obok spektakularnej operacji polskich lekarzy, którzy przeszczepili twarz 33-letniemu chłopakowi. To znakomita wiadomość! Piszą i mówią o niej zagraniczne media. Nasi specjaliści już po raz kolejny pokazali swój fach, talent i doświadczenie (oględnie rzecz nazywając).

Ale przyznaję - nie to ujęło mnie najbardziej. Z wielkim zdziwieniem oglądałam w telewizji rozmowę z tymi lekarzami. I, ku mojemu zaskoczeniu, są to niesamowicie skromni, pogodni ludzie. Dokonują tak wspaniałych rzeczy, ratują życie, nie boją się wykonywać pionierskiego w skali świata (!!!) zabiegu i mówią o sobie: - Nie czujemy się cudotwórcami, po prostu wykonywaliśmy swoją pracę.

Gdy postawię sobie takiego skromnego lekarza obok celebrytki, która żąda tytanowej słomki do picia specjalnej wody o określonej temperaturze - uśmiecham się z lekkim politowaniem. Ale wiadomo - showbiznes rządzi się swoimi (niezrozumiałymi dla mnie) prawami.

Wróćmy do operacji. Bo przy jej okazji pojawił się jeszcze jeden, niezwykle wzruszający i ważny wątek. Chodzi o dawcę, dzięki któremu 33-latek ma nową twarz. A ściślej mówiąc - o matkę dawcy, ponieważ to ona wyraziła zgodę na przeszczepienie twarzy jej zmarłego syna. Jako osobie, która nigdy nie miała do czynienia z taką sytuacją, trudno mi sobie wyobrazić myśli tej kobiety. Tak samo jak brak mi słów uznania dla jej decyzji. A przecież wyraziła też zgodę na przeszczepienie serca i narządów jamy brzusznej syna.

Jak piszą media -matka dawcy jest wdzięczna lekarzom za to, że "jej syn żyje w innych ludziach". Wielkim zaszczytem byłoby dla mnie spotkanie z tą kobietą i uściśnięcie jej dłoni.

Czytaj: Nowatorskie operacje w Bydgoszczy

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
k

W sumie ma prawo, po takiej operacji, do tego żeby szarą myszką nie być.

k
k

Ja tam nie wiem, czy ten lekarz, który się wypowiada taki skromny jest.

www.tvn24.pl/uratowal-grzegorzowi-wzrok-taka-operacja-to-galaktyka,329141,s.html

G
Gość

Na szacunek zasługuje tekże dostrzeżenie tej sytuacji przez Panią Redaktor. W świecie taniej sensacji, pokazywanie takich postaw zwykłych ludzi budzi szacunek. Dzięki taki komentarzom zaglądam na "Pomorską". Brawo Pani Marto. Cieszę się, że zauważa Pani prawdziwe wartości i potrafi oddzielić "news" o słomkach z tytanu, od posatwy godnej człowieka.

k
k

33 latek to nie jest chłopak, tylko dorosły mężczyzna.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska