https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe. Drogówka - do posłuchania. I do zobaczenia

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda, autorka dzisiejszego komentarza "W samo południe"
Katarzyna Piojda, autorka dzisiejszego komentarza "W samo południe" archiwum GP
Nie wracaj k... bez mandatów. Tak miał odezwać się jeden policjant do innych policjantów, swoich podwładnych.

Historia lubi się powtarzać. Tak właśnie stało się teraz. Ta filmowa zamieniła się w rzeczywistą. Zimą przebojem kinowym był polski film "Drogówka". Obnażał prawdziwe (?) zachowanie funkcjonariuszy mających na co dzień do czynienia z kierowcami. Kur... Chu... Skur.... Takie słowa były na seansie na porządku dziennym. A do tego seks, łzy i przemoc.

Teraz mamy lato (nie zimę), prawdziwy przypadek (nie kinowy) i mamy toruńską policję, o której jest głośno.

"Przyjmuję k... dolny próg mandatów: 17 na głowę. To jest najmniejszy". Tak miał zwrócić się jeden z policjantów do swoich podwładnych.

Przeczytaj również: Nie wracaj, k..., bez 17 mandatów! - krzyczał. Jest na zwolnieniu. Straci pracę? [wideo]

Język, jak z filmu. Autorzy nagrania twierdzą, że to głos nadkomisarza Rospirskiego, naczelnika drogówki w Toruniu. Ten jednak zaprzecza, jakoby wprowadzał limity.

Jest nagranie, jest też już dochodzenie w sprawie. Ma wykazać, czy rzeczywiście funkcjonariusze z toruńskiej drogówki mówią podobnie, jak ci z filmu pod tym samym tytułem.

To takie dwa wątki w jednym: jeden - limity, o których mowa. Drugi - to przekleństwa. Mówi przecież funkcjonariusz do funkcjonariusza. Nie w knajpie, a na służbie.

Posłuchaj nagrania: Policjancie! Nie wracaj, k..., bez 17 mandatów! [wideo]

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Co się dzieje złego w poli

Policja w kujawsko-pomorskim ma potężny problem sama ze sobą. Patologia zaczyna się na samej górze a kończy na dole. Jeżeli w taki sposób zachowują się ci najważniejsi w hierarchii policyjnej to czego wymagać od zwykłego policjanta? Toruń to już patologia, jak nie awanturują się w lokalu to teraz znowu kolejne osoby wysoko postawione "rzucają mięsem" wymuszają ilość nałożonych mandatów. Widać wyraźnie, że jest źle, że walka zaczęła się w samej policji. Nagranie udostępnienie tego nagrania to nie zrobił ktoś przypadkowy. W ostatnim okresie mieliśmy wiele przypadków patologii w policji. Od samobójczej próby Inowrocław dla przypomnienia po jazdę po pijaku chyba też Inowrocław poprzez sławną awanturę Toruń teraz znowu Toruń. Coś działo się również w Bydgoszczy ale nie mogę teraz sobie przypomnieć. Co się dzieje w naszym regionie z policją czy ta patologia ma jakiś koniec czy za kilka miesięcy znowu coś ujrzy światło dzienne??? Widzimy jak na ulicach się zachowują arogancko oczywiście nie wszyscy bo są też fajni uczynni policjanci. Cisi z powołania. Rozwydrzenie, rozluźnienie nastąpiło wyraźnie u góry. Widać obrośli w piórka myślą, że im wolno wszystko a to nie jest prawda.

k
k

Od jakich paru dni, skoro zamieściliście to nagranie wczoraj wieczorem?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska