https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

W samo południe: Nawet Bareja by tego nie wymyślił

Agnieszka Romanowicz
Agnieszka Romanowicz, autorka dzisiejszego komentarza "W samo południe"
Agnieszka Romanowicz, autorka dzisiejszego komentarza "W samo południe" archiwum GP
Osłupiałam na widok zasad, które wprowadzają niektóre wspólnoty mieszkaniowe w Bydgoszczy. Pokazaliśmy je w "Pomorskiej". Chodzi o ogrodzenia, jakie fundują sobie mieszkańcy bloków, a dokładnie o to, że stawiają je na granicach działek kosztem… chodników.

Widzimy płoty przecinające nowe polbruki nawet w dwóch miejscach! Nie ma furtek, nie ma żadnego przejścia. Potrzeba odgrodzenia się od innych okazała się ważniejsza od wygody. Trudno, jeśli trzeba obejść blok dookoła, nawet, gdy czas nagli do pracy czy szkoły. Priorytetem jest odseparowanie się od reszty.

Autor artykułu porównał to do absurdów w filmach Barei. Ale ja sądzę, że nawet Bareja by tego nie wymyślił. Jednak on zwolenników nonsensu PRL czynił w swoich filmach wyjątkami, które zestawiał ze znakomitą większością dotkniętą absurdami władzy. Można powiedzieć, że jednoczyły one ludzi, którzy wspólnie szukali sposobu, jak ominąć nienormalne postanowienia i żyć zgodnie z wartościami.

Ale na bydgoskim osiedlu nie o wartości chodzi. Silniejsze są zawiść i wstręt do sąsiadów. Na skutki takiego postępowania nie trzeba było długo czekać. Czytamy w artykule, że osiedle kipi od konfliktów, wspólnoty grożą sobie procesami.

Przeczytaj również: Chcecie przejść? To skaczcie - absurd przy ul. Białogardzkiej [zdjęcia, wideo]

Ludzka skłonność do dzielenia to problem szkodliwy od zarania dziejów. Interesująco komentowali ją amerykańscy filozofowie, gdy w 2004 roku Polska przyłączała się do Unii Europejskiej. Mówili, że najwyższy czas złagodzić podziały na najstarszym kontynencie, który - choć mniejszy niż niektóre amerykańskie stany - posegregował się na 46 państw i jeszcze mu mało, na dowód czego przywołali krwawy konflikt na Bałkanach.

Niestety, przykład bydgoskiego osiedla wskazuje, że daleko im do starej mądrości, że podziały nie służą człowiekowi. Czy z myślą o nich mieszkańcy odgrodzonych wspólnot urządzali swoje mieszkania? Czy naprawdę są w nich szczęśliwsi, odkąd ich podwórka zostały pocięte siatkami, a ludzie z naprzeciwka zerkają spod byka? Czy na tym polega życie we wspólnocie?

Ja nie mam wątpliwości, że nie.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obserwator
W dniu 06.11.2013 o 07:33, kolooloo napisał:

Polaczki...słoma z butów, wychodzi co je moje to je moje i sie grodzą...chcą być przez to lepsi, bogatsi.... a jka taki otworzy gębę to wychodzi prawda...takie typy co się grodzą to potem na ulicy postawią woza (samochód) tak, że przejść nie można, robią remonty w swych domach (mieszkankach) hałasując innym w wieczory i niedziele bez żadnego 'przepraszam'...itd itp.Potrzeba jeszcze 2-3 pokoleń aby coś się zmieniło, ale...czy się zmieni skoro takie zachowania są u ludzi w średnim wieku, którzy uczą już 1-2 pokolenia młodsze.... Inny przykład - sprzątanie gówien po swoim psie - wyjdzie taki wieśniak zza ogrodzonego domu i...piesek nasra komus innemu, a właściciel oczywiście nie posprząta...pan pełnom gembom ;)

"kolooloo" - masz racje, transformacja wymaga "ofiar", ale to jest szczyt glupoty. Pozwole sobie zacytowac prof. psychologi - Samsona

"...W tym kraju latwiej dojsc do pieniedzy niz do kultury. Nowobogaccy perwaniusze maja kasse, ale nie zdolali schowac slomy w butach. Kupiliby nawet psie gowno, gdyby mialo ono odpowiednia wysoka cene".

b
bydgoszczanin

Ja powiem tak.Nikt nie zwracał uwagi jak robiono mapki

geogezyjne poszczególnych bloków.Spółdzielnie z chęci zysku

dopisywały chodniki do bloków nawet wtedy,jak to nie miało

żadnego uzasadnienia.Dziwicie się że grodzą chodniki?Oni

grodzą tylko swoje.Ja mam parking pod blokiem wewnętrzny.

codziennie setki samochodów jeżdzi nam pod oknami do

bankomatu znajdującego się w szczycie bloku.Jeszcze nie

znalazłem przepisu nakazującego podjeżdzania do bankomatu

własnym lub służbowym samochodem.Będziemy musieli

ogrodzić nasz teren płotem,żeby w końcu mieć trochę spokoju.

Zwróciliśmy się o opinię prawną czy możemy ogrodzić teren

na który posiadamy akty własności nie będąc wspólnotą,a

mając 100% wykupionych mieszkań.Spółdzielnie powinny

zostać dawno polikwidowane.Tam jest prawdziwe kumoterstwo

i nepotyzm.Uważam że zrzeszenie kilkunastu bloków,ma większą

rację bytu,niż te molochy.

S
SANDIEGO
W dniu 05.11.2013 o 12:24, Gość napisał:

Jestem bardzo ciekawa, który amerykański stan jest większy od Europy? Skoro autorce brakuje tak elementarnej wiedzy, to może lepiej, aby nie wypowiadała się na poważne tematy? Z amerykańskimi filozofami też nie jestem w stanie do końca się zgodzić, ponieważ siła i piękno Europy właśnie tkwi w jej różnorodnej kulturze. Może niech na tym się zastanowią ci filozofowie, bo jałowej Ameryce na pewno by się to przydało.

 

      cyt.  " ...siła i piękno Europy właśnie tkwi w jej różnorodnej kulturze..." 

 

  A ja odpowiem tym samym : "siła i piękno Ameryki właśnie tkwi w jej różnorodnej kulturze".  Cały świat ciągnie do tej "jałowej" Ameryki. Pozdrawiam niewyjałowionego Gościa. :D  :P

g
gttttb

Kolejny dowód na to że bydgoszczanie to deb***e

K
Kazimierz

Członkowie wspólnoty ponoszą koszty utrzymania chodników (remonty, sprzątanie, odśnieżanie, ubezpieczenie od następstw nieszczęsliwych wypadków, itd). Z chodników korzystają mieszkańcy miasta, ale miasto odmówiło partycypowania w kosztach - argumentując, że chodnik jest położony na terenie należącym do wspólnoty. 

S
Stan

Zarządy wspólnot mieszkaniowych sądzą, że tworzenie ogrodzonych "gett" zwiększy bezpieczeństwo. Pogląd całkowicie błędny! W przypadku pożaru, nagłego zachorowania dojazd i udzielenie pomocy zostanie znacznie utrudnione. Sami mieszkańcy tych "gett" szybko się zorientują, że zmienione otoczenie siatkami ogrodzeniowymi spowoduje znaczne wydłużenie drogi dościa do własnego mieszkania. Dla osób starszych może to być bardzo uciążliwe. Skandaliczne jest grodzenie siedziby Bydgoskiej Izby Lekarskiej, która wypełnia zadania nie tylko ważne dla samorządu lekaskiego, ale również dla bydgoszczan. Protest Bydgoskiej Izby Lekarskiej nie został uwzględniony. A uogólnając są to prymitywne i szkodliwe działania szpecące i tak już nie najpiękniejszą architekturę naszego miasta.

b
bbbyyy

a jak jesteś tak odważny, to podaj prawdziwe imię i gdzie mieszkasz....

i się nie zdziwię, że jesteś z podbydgoskiej wsi...T.....

 

 

 

 


Trzeba pamiętać:

Bydgoszcz to nie miasto, to stan umysłu.

I dziwić się nie trzeba.

 

k
kolooloo

Polaczki...słoma z butów, wychodzi co je moje to je moje i sie grodzą...chcą być przez to lepsi, bogatsi.... a jka taki otworzy gębę to wychodzi prawda...

takie typy co się grodzą to potem na ulicy postawią woza (samochód) tak, że przejść nie można, robią remonty w swych domach (mieszkankach) hałasując innym w wieczory i niedziele bez żadnego 'przepraszam'...itd itp.

Potrzeba jeszcze 2-3 pokoleń aby coś się zmieniło, ale...czy się zmieni skoro takie zachowania są u ludzi w średnim wieku, którzy uczą już 1-2 pokolenia młodsze....

 

Inny przykład - sprzątanie gówien po swoim psie - wyjdzie taki wieśniak zza ogrodzonego domu i...piesek nasra komus innemu, a właściciel oczywiście nie posprząta...pan pełnom gembom ;)

T
Toruń pośmiewiskim w kraju
W dniu 05.11.2013 o 16:48, Jan2 napisał:

Trzeba pamiętać:Bydgoszcz to nie miasto, to stan umysłu.I dziwić się nie trzeba.


Psinko z TchórzoRunia do budy.
e
elpiwo
W dniu 05.11.2013 o 14:04, Artur napisał:

Jak nowe osiedle pobudowane od podstaw sie odgradza to OK?? A jak stary blok się chce odgrodzić to już nie może ?? Prawda jest zawsze po srodku .Na starych osiedlach gdzie mieszkańcy są z przydziału, występuje większy odsetek meneli.Na nowych oni nie wystepiują, bo jedynym kryterium zamieszkania na nowym osiedlu jest to czy cie na nie stać. Dlatego wspólnoty, gdy sie już pozbędą uciążliwych mieszkańców i za swoją kasę wyremontują budynki to nie dziwcie się, ze chcą sie odgrodzić. Należy to jednak czynić z głową !! Natomiast  menelowaty Polak z zawiści, że on nie ma,  to pójdzie i zniszczy temu co ma !!Nie było by meneli nie było by problemu.

Prawda prawie nigdy nie leży po środku, tylko leży tam gdzie leży!

s
sEBA
W dniu 05.11.2013 o 14:04, Artur napisał:

Jak nowe osiedle pobudowane od podstaw sie odgradza to OK?? A jak stary blok się chce odgrodzić to już nie może ?? Prawda jest zawsze po srodku .Na starych osiedlach gdzie mieszkańcy są z przydziału, występuje większy odsetek meneli.Na nowych oni nie wystepiują, bo jedynym kryterium zamieszkania na nowym osiedlu jest to czy cie na nie stać. Dlatego wspólnoty, gdy sie już pozbędą uciążliwych mieszkańców i za swoją kasę wyremontują budynki to nie dziwcie się, ze chcą sie odgrodzić. Należy to jednak czynić z głową !! Natomiast  menelowaty Polak z zawiści, że on nie ma,  to pójdzie i zniszczy temu co ma !!Nie było by meneli nie było by problemu.

Kolego, nowe osiedla są inaczej projektowane, tam nikt nie stawia płotu w poprzek chodnika. Zastanów się co piszesz...

e
es.
Dla mnie te ogrodzenia to idiotyzm....a juz szlag czlowieka trafia jak przypadkowo przechadza sie na blokowisku i w polowie musi zawracac...bo ogrodzone. Albo dziwi mnie....ze tym ludziom sie chce tak na okolo do smietnikow biegac...wszystko pod kluczem. Wszystko ogrodzone...ech.
A
Artur

Jak nowe osiedle pobudowane od podstaw sie odgradza to OK?? A jak stary blok się chce odgrodzić to już nie może ?? Prawda jest zawsze po srodku .

Na starych osiedlach gdzie mieszkańcy są z przydziału, występuje większy odsetek meneli.

Na nowych oni nie wystepiują, bo jedynym kryterium zamieszkania na nowym osiedlu jest to czy cie na nie stać. Dlatego wspólnoty, gdy sie już pozbędą uciążliwych mieszkańców i za swoją kasę wyremontują budynki to nie dziwcie się, ze chcą sie odgrodzić. Należy to jednak czynić z głową !! Natomiast  menelowaty Polak z zawiści, że on nie ma,  to pójdzie i zniszczy temu co ma !!

Nie było by meneli nie było by problemu.

!

Niech dziennikarze przejada sie do m. GRUPA to dopiero obejrza sobie ilosci ogrodzen.  Absurd goni absurd - typowo po polsku. Tam nawet kiedys narzyczeli na kierowce karetki ze wjechal na zamkniety teren. Nic innego tylko typowe obozy zamiast osiedli

G
Gość

Jestem bardzo ciekawa, który amerykański stan jest większy od Europy? Skoro autorce brakuje tak elementarnej wiedzy, to może lepiej, aby nie wypowiadała się na poważne tematy? Z amerykańskimi filozofami też nie jestem w stanie do końca się zgodzić, ponieważ siła i piękno Europy właśnie tkwi w jej różnorodnej kulturze. Może niech na tym się zastanowią ci filozofowie, bo jałowej Ameryce na pewno by się to przydało.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska