Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe. Region kopie w najlepsze

Tomasz Malinowski
Tomasz Malinowski autor komentarza.
Tomasz Malinowski autor komentarza.
Piłka zajmuje dziś niemal połowę dorosłych Polaków. Zakończony przed miesiącem Mundial w Brazylii zmienił, jak wynika z badań CBOS, niewiele w tym względzie. Może jedynie więcej kobiet deklaruje "miętę" do futbolówki.

Idę jednak o zakład, że Mundial rozpalił serca sympatyków kopanej do tego stopnia, że już niezadawalają się wyłącznie wspomnieniami pasjonujących meczów, akcji jak z kosmosu, czy nietuzinkowych goli. Chcą łaknąć piłkę taką, jaką jest w polskiej rzeczywistości. Dlatego z radością witają początek rozgrywek regionalnych.

Kto kupił w środę "Pomorską" i wyjął z niej wkładkę "Ligi regionalne" (8 kolumn!) mógł się przekonać o ich skali. Dziesiątki klubów i zawodów różnego szczebla; setki zawodników i jeszcze więcej emocji. Bezcennych - jak głosi popularna reklama. Dla kibiców np. w
Konojadach mających wielką moc.

Nie czarujmy się, piłka na poziomie regionu to futbol amatorski. Przyjemna odskocznia od obowiązków zawodowo-szkolnych. Relaks pozwalający na wytchnienie, w jakimś sensie oderwanie od problemów codzienności. Nie oznacza to wcale, że w serwowanym widowisku brakuje zaangażowania i woli walki. Przeciwnie, jest tych przymiotów, momentami, aż za dużo.

Zapraszamy do naszego serwisu: www.pomorska.pl/pilka
Jeszcze nie tak w końcu dawno z zachłannością wręcz zaglądałem na regionalne boiska. I zdarzało się, że paliłem się ze wstydu. Zawodnicy nie szanowali siebie kompletnie, obowiązywała prosta filozofia: "Chcesz być lepszy, koś równo z trawą"! Sędziowie nie potrafili, często, nad tym zapanować, nauczyć piłkarzy moresu. Często sami stawali się obiektem ataków (tzw. naruszenie nietykalności cielesnej). Zieloną połać boiska przykrywały żółte i czerwone kartoniki. Gdy klubów i klubików nie było stać na zatrudnienie ochrony- z boisk wiało wówczas grozą.

Dziś jest normalnie. TadeuszPietrzyk, szef wydziału Dyscypliny Kujawsko-Pomorskiego ZPN, wraz ze współpracownikami, mogą wkrótce stracić dodatkowe (społeczne!) zajęcie. Na stadiony/boiska wróciły, tam i ówdzie, dobre maniery, zaobserwować można zdecydowanie więcej gestów szlachetności niż boiskowej podłości. I może właśnie socjolodzy badający zainteresowanie futbolem dostrzegli ochoczą obecność przedstawicielek płci pięknej, ba całych rodzin.

Przed pierwszym gwizdkiem na Kujawach i Pomorzu, wypada wesprzeć naszych futbolistów sportowym okrzykiem: Tak trzymać!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska