Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: Rewolucja 2.0

Maciej Myga
Maciej Myga, autor dzisiejszego komentarza "W samo południe"
Maciej Myga, autor dzisiejszego komentarza "W samo południe" archiwum GP
Od Pomarańczowej Rewolucji na Ukrainie minęło prawie dziesięć lat i mam wrażenie, że wcale nie była ona dla naszych sąsiadów tym, czym dla Polski rok 1989. W 2004 roku Ukraina nadal nie była przygotowana na wejście do Europy. Czy jest teraz?

Chyba nie, bo to co się obecnie tam dzieje przypomina mi stan wojenny. Oglądam teraz w newsroomie Pomorskiej relacje z różnych telewizji informacyjnych. Skala przemocy na Ukrainie jest coraz większa.

Przeczytaj również: Zamieszki w Kijowie. Dwie ofiary śmiertelne protestu [wideo]

Ukraińska milicja przypomina zomo, ale i cierpliwość tłumu już się kończy. Polskie media jeszcze tego nie nazwały, ale na wschód od nas mówi się o rewolucji. Najgorszym scenariuszem byłaby zbrojna ingerencja Rosji - stąd już niedaleko do konfliktu z Unią Europejską. A przecież to właśnie z Rosją podpisały pakt władze Ukrainy. Oficjalnie i dyplomatycznie to Rosja ma obecnie większe prawo angażować się w sprawy Ukrainy.

Niewątpliwie jest to zagrożeniem dla Polski. Nasi politycy zdają sobie z tego sprawę. Jerzy Buzek apeluje o natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji. Podobno chęć rozmów deklaruje także prezydent Janukowycz, ale kiedy spoglądam na relacje agencyjne trudno mi uwierzyć w jego intencje.

To rewolucja. Już nie pomarańczowa, tylko prawdziwa, pełna bólu, strachu i agresji, ale też nadziei.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska