Ale sprawę zastępczych rodziców dwojga zamordowanych dzieci musi zbadać prokuratura, a później niezawisły sąd, który wyda sprawiedliwy wyrok.
Czy rodzice zastępczy, którzy przyznali się w prokuraturze do winy, będą jedynymi oskarżonymi? Co z urzędnikami, którzy byli zobowiązani ich kontrolować? Co z opieką społeczną, psychologami, nauczycielami, sąsiadami? Czy nie było oznak zbliżającego się nieszczęścia? A może już wrośliśmy we wszechobecną znieczulicę?
Przeczytaj również: Dusił 11-latka metalowym łańcuchem, ciągnął po ziemi, bił
Może kolejne informacje o dzieciach duszonych, bitych na śmierć, topionych już nie wywierają na nas takiego wrażenia. Jest ich przecież coraz więcej, a media nimi epatują.
Powiem Wam szczerze, tak jak myślę. Wszyscy jesteśmy winni.
Czytaj e-wydanie »